Lokaty czy fundusze bezpieczne – na czym można było bardziej zarobić w 2013 r.?

Spośród bezpiecznych instrumentów finansowych większy zysk wypracowały depozyty terminowe (3,11 proc. netto), które korzystały z niskiej inflacji. Jednostki uczestnictwa dobrze radziły sobie tylko do wakacji. W drugim półroczu ich rentowność była znacznie niższa, dlatego cały rok zakończyły z wynikiem 2,76 proc.

[more]

 

Osoby, które wolą pewny zysk, mogą ulokować wolne środki w depozytach bankowych i funduszach bezpiecznych (gotówkowych i rynku pieniężnego). Godzą się na stopę zwrotu, którą można wyrazić palcami jednej ręki, ale w zamian otrzymują święty spokój i zero stresu.

Przy tak niskiej rentowności powstaje istotny dylemat. Czy wybrać lokatę czy fundusz? Inwestorzy lokujący kapitał w ryzykowne instrumenty jako poduszkę bezpieczeństwa wybierają oba produkty. Jednak nasz hipoteczny ciułacz ma prawdziwy orzech do zgryzienia. Nie godzi się na żadne straty. Chce zawsze zarabiać. Dla niego liczy więc się drobna różnica w oprocentowaniu, każda cyfra po przecinku.

 

Inflacja sprzymierzeńcem oszczędzających

 

Zadaje on zatem pytanie: co lepiej wypadło w 2013 r: lokaty bankowe czy fundusze bezpieczne? Blog „Obiektywnie o Finansach” zbadał sprawę. Pod uwagę wzięliśmy roczne depozyty zakładane od stycznia do grudnia 2012 oraz jednostki uczestnictwa uniwersalnych funduszy gotówkowych i pieniężnych zakupione w tym samym okresie z myślą trzymania ich przez rok.zysk z lokat w 2013

Okazuje się, że większy zysk przyniosły lokaty. Ich średnia stopa zwrotu netto (dochód po odliczeniu podatku Belki i inflacji) wyniosła w 2013 roku 3,11 proc. Dla porównania średni wynik netto funduszy gotówkowych i pieniężnych to 2,76 proc.

Ciekawa jest analiza obu rodzajów instrumentów w poszczególnych miesiącach. Rentowność depozytów od początku roku była stabilna, choć za sprawą malejącej w I półroczu inflacji przybrała tendencję rosnącą. Tylko w lipcu i sierpniu, gdy wskaźnik cen znacznie podskoczył, zyskowność lokat spadła nieznacznie poniżej 3 proc. netto. Z początkiem jesieni ta bariera ponownie została przekroczona. W konsekwencji od stycznia do czerwca lokaty przyniosły deponentom 3,06 proc., by od lipca do grudnia poprawić się do 3,15 proc.

Odwrotnie kształtowała się sytuacja bezpiecznych funduszy inwestycyjnych, które w pierwszej połowie roku miały wynik o 0,1 pkt proc. lepszy od lokat. Od wakacji ich rentowność tylko dwa razy przekroczyła pułap 2,5 proc. netto. W grudniu jednostki uczestnictwa nie zdołały wypracować nawet 2-proc. stopy zwrotu. W efekcie w II półroczu zysk z funduszy był o 0,8 pkt proc. mniejszy niż w I półroczu (odpowiednio 2,36 proc. i 3,16 proc.).

 

Lokaty czy fundusze? Stopa zwrotu netto w 2013 r. w proc.

miesiąc

lokaty

fundusze gotówkowe i pieniężne

styczeń

2,25

2,59

luty

2,7

2,83

marzec

2,89

3,05

kwiecień

3,15

3,41

maj

3,54

3,63

czerwiec

3,85

3,44

lipiec

2,96

2,54

sierpień

2,94

2,46

wrzesień

3,04

2,48

październik

3,38

2,52

listopad

3,41

2,32

grudzień

3,19

1,89

średnio

3,11

2,76

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Open Finance i Analizy Online

 

Sposób na giełdowe spadki

 

Oba instrumenty mają swoje wady i zalety. Jednak większość Polaków wybiera lokaty oraz konta oszczędnościowe i ROR-y. Jak wynika z informacji NBP, trzymamy na nich około 530 mld zł, z czego 245 mld na depozytach terminowych.stopa zwrotu funduszy bezpiecznych Tymczasem w funduszach bezpiecznych, jak wskazują Analizy Online, ulokowanych jest 21 mld zł.

Osoby grające na giełdzie powinny bezwzględnie posiadać w portfelu obie klasy aktywów. Pozwoli to im skompensować straty w czasie bessy.

Świetnym amortyzatorem łagodzącym wstrząsy na parkietach są fundusze parasolowe. Gdy akcyjne indeksy nurkują, inwestor może konwertować (zamieniać bez płacenia podatku) jednostki funduszy agresywnych na bezpieczne. Do momentu, aż ich nie spienięży, jego straty będą wyłącznie wirtualne, niezrealizowane.

Lokaty nie dają takich możliwości. Gdy nastanie termin ich zapadalności, bank wypłaca klientowi zysk. Wcześniej jednak pomniejszy go o podatek Belki, który w imieniu deponenta odprowadzi do fiskusa.

Depozyty terminowe są również mniej płynne od funduszy. Chodzi tutaj o dostęp do gotówki w razie nagłej potrzeby. Zerwanie lokaty oznacza zwykle utratę odsetek. Papiery zbiorowego inwestowania możemy zbyć w dowolnym momencie (pomijając wyjątkowe okoliczności, wypłata następuje w ciągu kilku dni), inkasując wypracowany dotychczas zysk – o ile się pojawił.

 

Maciej Kusznierewicz

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.