Identyfikacja klienta na podstawie analizy jego układu naczyń krwionośnych, wideoczaty z konsultantem, karta płatnicza jako bilet – to przykłady rewolucyjnych rozwiązań wprowadzonych przez instytucje finansowe działające w Polsce. Oto krótki przegląd bankowych unowocześnień.
[more]
Najświeższą z nich jest biometryczna identyfikacja tożsamości. Już za niedługo osoby współpracujące z bankiem BPH zamiast legitymować się dowodem podczas wizyty w oddziale, przyłożą palec do skanera, a ten sprawdzi, czy układ naczyń krwionośnych na paliczku zgadza się z tym widniejącym w bazie banku. To pozwoli potwierdzić imię i nazwisko osoby oraz fakt bycia przez nią klientem instytucji. W przyszłym roku funkcjonalność ma zostać rozszerzona o: zlecanie przelewów, zatwierdzenie umów i inne czynności wykonywane zwyczajowo w placówce. Konsument już nie będzie niczego podpisywać, tylko przyłoży palec do odpowiedniego czytnika.
Na marginesie warto dodać, że rozwiązanie wdrażane obecnie przez BPH stosowane jest już od roku w banku Pekao S.A., tyle że w odniesieniu do klientów korporacyjnych.
Implementacja na masową skalę biometrycznego potwierdzania tożsamości jest dobrym przyczynkiem, by przyjrzeć się technologicznym nowinkom, jakie zostały wprowadzone w polskiej bankowości na przestrzeni ostatnich kilku lat.
-
Bankomaty biometryczne
Na początku 2010 r. wprowadził je bank BPS oraz zrzeszone w jego grupie Powiślański Bank Spółdzielczy w Kwidzynie i Podkarpacki Bank Spółdzielczy. W sumie posiadają one 152 takie maszyny (wszystkie urządzenia BPS, których jest 66, mają zainstalowaną funkcję identyfikacji biometrycznej). Dzięki temu klienci tych instytucji nie muszą mieć przy sobie karty bankomatowej, by wypłacić gotówkę.
-
Karty zbliżeniowe
Po raz pierwszy zaoferował je w 2007 r. BZ WBK, ale „bezstykówki” stały się popularne dopiero trzy lata później, gdy zaczęły je wydawać najwięksi na rynku gracze: PKO BP i Pekao S.A. Według danych NBP na koniec II kw. br. Polacy mieli w portfelach 11,5 mln takich instrumentów płatniczych, co stanowiło ponad 35 proc. wszystkich „plastików”.
Wraz z liczbą kart bezstykowych rośnie liczba dokonywanych nimi transakcji. Przybywa też terminali umożliwiających płacenie kwot do 50 zł kartą bez wprowadzania PIN-u czy zatwierdzania rachunku podpisem. Obecnie jest ich 77 tys. (na 284,4 tys. wszystkich POS-ów), co oznacza wzrost o 13 proc. r/r.
-
Usługa cash back
Polega na wypłacie gotówki w miejscu, w którym rozliczamy się kartą. Na koniec czerwca taka operacja była możliwa w 30 tys. punktów handlowo-usługowych. W II kw. br. skorzystaliśmy z tej usługi 694 tys. razy, wypłacając łącznie 79,6 mln zł. W obu przypadkach oznacza to wzrost o niecałe 24 proc. kw./kw. Pojedyncza transakcja opiewała na 114,8 zł przy limicie wynoszącym 200 zł. Z cash backu również korzystamy coraz chętniej. Przez rok liczba wypłat zwiększyła się o 63 proc., przez dwa lata – o 172 proc.
-
Multifunkcyjne karty bankomatowe
Poza funkcją płatniczą na karcianym mikroprocesorze może zapisać inne, np. biletu komunikacji miejskiej, karty kibica czy legitymacji. Rozwiązania te znalazły zastosowanie np. w Poznaniu, gdzie osobom korzystającym z biletów okresowych wydaje się „plastik”, który może też służyć do dokonywania płatności bezgotówkowych, zakupów w internecie, wypłat gotówki (karta przedpłacona dostarczana przez BZ WBK – nie jest powiązana z kontem). Z takiej samej funkcjonalności mają okazję korzystać fani Lecha Poznań, bo klub przy wydawaniu karty kibica współpracuje z Gospodarczym Bankiem Wielkopolski (SGB).
-
NFC w komórkach
Obecnie możliwość płacenia przy pomocy telefonu komórkowego znajduje się w fazie testów. Próby miały się zakończyć w tym roku, ale żaden telekom i bank dotąd nie wdrożyły komunikacji bliskiego zasięgu w komórkach na masową, komercyjną skalę. Z elektronicznego portfela, jak zwie się również technologię NFC (ang. Near Field Communication), mają niedługo korzystać klienci mBanku i MultiBanku. Nad udostępnieniem usługi pracują też w BZ WBK i Inteligo.
-
Wideorozmowy z konsultantem infolinii
Jako pierwszy zaoferował je pod koniec 2010 r. ING Bank Śląski. W przeciwieństwie do poprzednich projektów wideoczat ING umożliwia rozmowę twarzą w twarz w czasie rzeczywistym z żywą osobą, a nie robotem, jak to się dzieje np. w wirtualnym oddziale Citi Handlowego. Do nawiązania połączenia potrzebny jest komputer podłączony do sieci, zainstalowana w nim przeglądarka oraz mikrofon i kamerka (choć rozmowa może się odbyć jedynie w trybie audio). Kontakt z pracownikiem infolinii nie wymaga od nas instalowania na sprzęcie żadnych komunikatorów czy aplikacji. Wszystko odbywa się z poziomu przeglądarki. W pełni wirtualny oddział, w którym można zawrzeć umowy, dokonać transakcji, otworzył Alior Sync.
-
Sprzężenie konta bankowego z profilem na Facebooku
Takie rozwiązanie stworzył działający od czerwca br. Alior Sync. By jego klient mógł zlecić przelew z poziomu swojego profilu na największym portalu społecznościowym świata, musi uaktywnić dodatkowe subkonto i powiązać je z kontem na Facebooku. Następnie musi on uruchomić aplikację Alior Sync, wybrać kwotę transferu i wskazać jego odbiorcę. Zamiast numeru konta adresata, nadawca może podać jego e-mail. Przelew mający postać przekazu pieniężnego pozwala przesyłać niewielkie kwoty.
Maciej Kusznierewicz || dziennikarz niezależny i copywriter
Dodaj komentarz