KNF nakazała obecnemu właścicielowi banku wyspecjalizowanego w obsłudze przedsiębiorców pozbycie się jego akcji do końca kwietnia 2015 r. Czy klienci mają się czego obawiać?
[more]
Postanowienie nadzorcy nie jest niczym nowym. Już w kwietniu br. zakazał on firmie Abris Capital Partners, która poprzez PL Holdings s.a.r.l. jest właścicielem 99,6 proc. akcji FM Banku PBP, wykonywania prawa głosu i nakazał do końca br. zbycie posiadanych przez nią papierów.
Grzechy akcjonariusza
Miało to być konsekwencją niewywiązania się przez Abris Capital ze zobowiązań wobec KNF. O co chodzi?
Państwowy regulator zarzucał Abrisowi m.in., że:
-
rada nadzorcza banku miała zbyt duże kompetencje,
-
naruszył ład korporacyjny, gdyż firma nowego prezesa (wówczas formalnie „pełniącego obowiązki” i pozostającego na kontrakcie) miała umowę na doradzanie mu jako szefowi banku, w dodatku bank korzystał z usług kancelarii, której współwłaściciel zasiadał jednocześnie w jego radzie nadzorczej,
-
nie skonsultował z nim należycie zmian w zarządzie banku, w tym zatrudnienia Sławomira Lachowskiego (w tym czasie bank realizował program naprawczy przygotowany przez poprzedniego szefa; nadzór obawiał się, czy nowy zwierzchnik pozostanie wierny uzgodnionej strategii).
Finał w sądzie
W maju właściciel złożył dwa wnioski: o ponowne rozpatrzenie sprawy i o uchylenie decyzji, bo w międzyczasie naprawił uchybienia, które dawały się naprawić, np. zmienił kontrakt prezesa na umowę o pracę. Dodatkowo skierował wniosek do trybunału arbitrażowego w Sztokholmie. W efekcie w lipcu nadzór zmienił swoją decyzję (wycofał się z obowiązku zbycia walorów). Sprawa jakby przycichła.
Teraz jednak znów jest głośno o FM Banku PBP i jego właścicielu. KNF ponownie zakazała mu wykonywania prawa głosu z posiadanych akcji i nakazała pozbycie się posiadanych papierów. Nowy jest jedynie ostateczny termin sprzedaży akcji. Regulator dał większościowemu akcjonariuszowi czas do 30 kwietnia 2015 r. Skąd ta zmiana?
„Uchylenie nakazu zbycia akcji banku było związane wyłącznie z kwestiami formalnoprawnymi i nie zmieniało faktu niedochowania przez PL Holdings s.a.r.l. oraz Abris–EMP Capital Partners Limited zobowiązań inwestorskich złożonych wobec KNF” – czytamy w komunikacie z posiedzenia nadzorcy.
Abris Capital Partners raczej nie podda się łatwo. Zainwestował przecież w FM Bank PBP 100 mln euro. Gdyby miał pozbywać się udziałów pod przymusem, wyjście z inwestycji oznaczałoby dla niego spore straty. Zapewne odwoła się do sądu administracyjnego od decyzji KNF. Można spodziewać się również postępowania przeciw Polsce przed sądem arbitrażowym w Szwecji.
edytowany 29.11
Dziś już wiadomo, że fundusz zażądał od Ministerstwa Finansów 2 mld zł tytułem przymusowego pozbycia się akcji. Resort odmówił, więc o rozstrzygnięciu sporu zdecyduje trybunał w Sztokholmie.
Potencjalni nabywcy
Nieoficjalnie wśród nabywców FM Banku PBP wymienia się Alior Bank i BOŚ. Ten pierwszy czeka właśnie na zgodę regulatora oraz UOKiK-u na przejęcie innej niewielkiej instytucji finansowej – Meritum Banku. Niedawno podmiot kierowany przez Wojciecha Sobieraja wchłonął również SKOK im. św. Jana z Kęt.
FM Bank PBP, który prowadzi działalność detaliczną pod markami BIZ Bank i Bank Smart, to mała instytucja. Ma 40 tys. klientów i 3 mld zł aktywów. Należy jednak do rynkowej czołówki, jeśli chodzi o atrakcyjność depozytów. Oprocentowanie jego konta oszczędnościowego wciąż wynosi minimum 3 proc. (rośnie wraz z saldem) i w przeciwieństwie do wielu konkurentów nie zmieniło się po ostatnich decyzjach Rady Polityki Pieniężnej.
Czy po ewentualnej sprzedaży BIZ Bank nadal będzie kusić wysokooprocentowanymi lokatami i kontem? Wszystko zależy od tego, kto zostanie kupcem.
Co prawda Alior czasami oferuje zyskowne depozyty, ale zwykle mają one krótki termin zapadalności i są dostępne na zasadzie promocji dla nowych klientów albo korzystającychczesnych kanałów komunikacji (vide: lokata zakładana przez aplikację mobilną).
BOŚ jest na tym polu znacznie bardziej aktywny. Od kilku miesięcy utrzymuje się w ścisłej czołówce naszego zestawienia najlepszych kont oszczędnościowych. Jemu obniżki stóp procentowych również nie zaszkodziły (rachunek EKOprofit zakładany poprzez platformę BossaBank ma stawkę 3,5 proc.).
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz