W „telekomowym” banku bez problemu otworzysz konto przelewem weryfikacyjnym. Schody zaczną się wtedy, gdy zechcesz zamknąć rachunek. Na szczęście wkrótce ma być łatwiej, bo rozstanie będzie możliwe z poziomu systemu transakcyjnego i poprzez infolinię.
[more]
Orange Finanse to wspólne przedsięwzięcie znanego operatora telekomunikacyjnego i mBanku, które wystartowało nieco ponad rok temu. Przed ponad 14 miesięcy działania podmiot ten zdołał sprzedać prawie 191 tys. kont osobistych (dla porównania bezpośredni konkurent, czyli funkcjonujące od maja ubr. T-Mobile Usługi Bankowe, pozyskało 235 tys. osób, a w sumie – w spadku po Alior Sync – prowadzi 515 tys. rachunków).
Kurierem albo przelewem
Kwartalnie Orange Finanse pozyskuje po 40-50 tys. kontrahentów. Bez szału, choć jego oferta produktowa jest całkiem dobra:
- bezpłatny ROR z darmową kartą debetową (trzeba uważać na bankomaty – by mieć dostęp do wszystkich bankomatów w kraju za 0 zł, trzeba wykonać plastikiem pięć operacji bezgotówkowych w miesiącu),
- możliwość zamówienia karty NFC i płacenia smartfonem,
- konto oszczędnościowe na 3,5 proc. (dla nowych klientów i kwot do 10 tys. zł),
- 25 zł zwrotu miesięcznie przez pół roku od otwarcia rachunku (trzeba opłacić dowolną fakturę na rzecz telekomu i zasilić konto min. 1 tys. zł).
Chętni mogą otworzyć rachunek przez internet – za pośrednictwem kuriera albo przelewem weryfikacyjnym. W tym drugim przypadku nie trzeba podpisywać żadnych papierowych dokumentów. Zawarcie umowy następuje z chwilą zaksięgowania przez OF przelewu klienta wysłanego z jego rachunku w innym banku. Brzmi świetnie, bo chyba nikt nie lubi papierologii ani tracenia czasu w kolejkach.
Papier musi być
Problem zaczyna się wtedy, gdy chcemy zamknąć rachunek, który uprzednio otworzyliśmy z wykorzystaniem procedury na przelew. Dlaczego?
Jeśli nie korzystaliśmy wcześniej z usług mBanku, to instytucja ta nie ma naszego wzoru podpisu. Ten ostatni należy złożyć na papierowym wniosku, jaki trzeba wysłać do Oddziału Bankowości Mobilnej mBanku w Łodzi. Bez zweryfikowanego podpisu wniosek będzie nieważny i tym samym oświadczenie woli w nim zawarte będzie nieskuteczne. Co więc trzeba zrobić, by uwolnić się od Orange Finanse?
Trzeba udać się placówki mBanku i tam złożyć podpis na karcie podpisu. Z chwilą jego potwierdzenia przez pracownika banku nasze oświadczenie nabierze mocy prawnej i będzie skuteczne.
Cała sytuacja wydaje się absurdalna. mBank i Orange pozycjonują się jako instytucje nowoczesne, innowacyjne i przyjazne klientom, a zachowują się jakby rzucały kontrahentom chcącym się z nimi rozstać kłody pod nogi. Umowy o konto w Orange Finanse nie można bowiem wypowiedzieć ani u konsultanta na infolinii, ani w systemie bankowości internetowej, ani w salonie operatora, ani w oddziale mBanku. Nie przejdzie też patent ze skanem dowodu, na którym – w starszej wersji – widnieje podpis posiadacza.
Na szczęście wkrótce ma się to zmienić. – Obecne rozwiązanie nie jest zabiegiem celowym, tylko konsekwencją oparcia procedury wypowiedzenia na stosowanym w banku wzorze podpisu. Pracujemy nad usprawnieniem tego procesu. W najbliższym czasie planujemy udostępnić możliwość zamknięcia rachunku za pośrednictwem serwisu transakcyjnego lub poprzez infolinię – mówi Kinga Wojciechowska-Rulka z mBanku.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz