Zmiana wejdzie w życie wakacje. Doprowadzi do tego, że trzymanie nawet 7 tys. zł na koncie oszczędnościowym Toyota Banku nie pokryje strat związanych z podjęciem środków.
Toyota Bank zapowiedział na 1 lipca br. zmiany w cenniku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że od tego dnia zacznie on pobierać opłatę za każdy przelew wychodzący z konta oszczędnościowego. Chodzi o Konto Oszczędnościowe do ROR-u i konto Super Click, czyli rachunek oszczędnościowy dla klientów do 24 lat.
Konto oszczędnościowe Toyota Banku – 2 zł za każdy przelew
Dla transferów zlecanych przez bankowość elektroniczną opłata wyniesie 2 zł za przekaz wewnętrzny oraz 4,5 zł za przelew zewnętrzny. Będzie dotyczyć również zleceń stałych. Na infolinii opłata wyniesie 8 zł.
Obecnie posiadacze Konta Oszczędnościowego i konta Super Click mogą wykonywać za darmo po jednej wypłacie w miesiącu bez względu na kanał dyspozycji i rodzaj przelewu (wewnętrzny albo zewnętrzny). Przy czym transfery do ZUS-u i US kosztują 9 zł od sztuki. Od wakacji takie dyspozycje będą kosztować 4,5 zł (8 zł – jeśli zlecimy je przez telefon).
Bank argumentuje wprowadzenie opłat kolejnym etapem dostosowywania się do przepisów dyrektywy PSD II.
W pismach do klientów powołuje się na regulamin świadczenia usług dla konsumentów. W szczególności przytacza w nich pkt 15.13, który precyzuje okoliczności wprowadzenia podwyżek. Są to:
- zmiana przepisów regulujących sektor bankowy wpływająca na koszt wykonywanych usług (w tym przypadku chodzi o dyrektywę PSD II, która wymusza silne uwierzytelnienie)
- wzrost faktycznych kosztów operacji i usług ponoszonych przez Bank związanych z obsługą produktów bankowych i usług.
– Głównym powodem zmian w TOiP jest wprowadzenie nowego systemu bankowości internetowej oraz narzędzia autoryzacyjnego. Aplikacja mobilna zastąpi token, co w znacznym stopniu ułatwi korzystanie z naszych usług. To po części wymusiło przebudowanie cennika dla przelewów. Dzięki temu możemy dalej oferować klientom atrakcyjne oprocentowanie na produktach oszczędnościowych – wyjaśnia Maciej Sitarski z agencji obsługującej Toyota Bank.
Klienci mający konto oszczędnościowe Toyota Banku nie odczują wzrostu kosztów?
Konto oszczędnościowe służy do odkładania nadwyżek, ale one kiedyś będą potrzebne. Przy ich podejmowaniu klient zapłaci więc dwie daniny – jedną fiskusowi, drugą – bankowi.
– Dla klienta realizującego średnio dwie wychodzące transakcje w miesiącu koszt pozostanie bez zmian: 9 zł vs 2×4,50 zł – tłumaczy Sitarski.
Jak jest w innych bankach? Konkurencja zezwala z reguły na jeden bezpłatny transfer w miesiącu. Za każdy następny płaci się 5-10 zł.
Ale są na rynku rachunki, z których można pobierać pieniądze bez opłat dowolną liczbę razy w miesiącu. Znajdziemy je np. w ING Banku Śląskim (OKO), BGŻ Optima (Konto Smart) czy Alior Banku (Konto Mocno Oszczędnościowe).
(Nie)opłacalne konto oszczędnościowe Toyota Banku
Oprocentowanie Konta Oszczędnościowego Toyota Banku mieści się w przedziale 0,4-2 proc. w skali roku. Przy czym jest naliczane oddzielnie dla trzech progów:
- do 20 tys. zł – 0,4 proc.,
- nadwyżki w przedziale 20-50 tys. zł – 1,1 proc.,
- nadwyżki powyżej 50 tys. zł – 2 proc.
Przykład. Jeśli ktoś trzyma tam np. 60 tys. zł, przez miesiąc zarobi 41,17 zł. Gdyby całe saldo było objęte stawką 2 proc., zysk wyniósłby 81 zł.
Wprowadzenie 2-zł opłaty za przelew oznacza, że trzymanie tam środków mniejszych niż 7,4 tys. zł przestanie się opłacać. Miesięczne odsetki od takiego salda zostaną całkowicie zjedzone przez nową daninę. Przy mniejszych kwotach opłata za wypłatę przewyższy zysk.
Konto Super Click jest oprocentowane na 3 proc. dla salda do 10 tys. zł. W tym przypadku nowa opłata będzie mniej zauważalna, gdyż pochłonie wszystkie miesięczne odsetki od kwoty 1 tys. zł.
Indeksowane Konto Oszczędnościowe tylko pozornie lepsze
Ustanowienie opłaty za każdy przelew z konta oszczędnościowego to nie pierwszy wizerunkowy strzał w stopę autorstwa organizacji kierowanej przez Bogdana Grzybowskiego.
W jej ofercie znajdziemy rachunek o nazwie Indeksowane Konto Oszczędnościowe. Za jego prowadzenie Toyota Bank pobiera 30 zł miesięcznie. Oddaje ją w następnym miesiącu, o ile klient nie wypłaci środków. Nie dotyczy to przelewu związanego z założeniem lokaty w tym banku.
Rachunek broni się względnie atrakcyjną stawką, która jest powiązana z WIBOR-em 3M. Dla salda do 100 tys. zł kupon wynosi 2,2 proc. w skali roku (WIBOR + 0,25 + 0,25). Plusem jest też to, że Indeksowane Konto Oszczędnościowe otworzymy bez ROR-u. Ten w Toyota Banku jest warunkowo darmowy.
Absurdy kont oszczędnościowych
Nie tylko w motobanku znajdziemy takie absurdy jak opłata za każdy przelew z konta oszczędnościowego. Inne przykłady:
- PKO BP: 1-zł opłata za prowadzenie Konta Oszczędnościowego Plus przy saldzie większym niż 1 zł,
- Citi Handlowy: 15-zł opłata za prowadzenie Konta SuperOszczędnościowego przy braku wpływu na ROR min. 3 tys. zł miesięcznie,
-
Santander: 20 zł za każdy przelew z Konta Oszczędnościowego VIP (ale darmowe wszystkie wypłaty w oddziale) i 1 zł za prowadzenie konta oszczędnościowego w walucie.
Maciej Kusznierewicz
dziwaczne rozwiązanie. Oprocentowanie nie jest powalające. Do tego te opłaty. Chyba chodzi o zniechęcenie klientów. Podobną polityke stosował VW Bank na dwa lata przed zamknięciem bankowości internetowej
Absurdy jakie stosują Banki są okropne.Niech zlikwidują te konta LEPIEJ i swoją działalność niech zlikwidują!