GPW ogłosiła nowy skład Respect Index, czyli portfela grupującego spółki spełniające najwyższe standardy w dziedzinie odpowiedzialności społecznej. W porównaniu z ostatnim notowaniem zaszły cztery zmiany. W siłę urosła branża finansowa, która po wprowadzeniu dwóch kolejnych przedstawicieli odpowiada już za 1/3 składu indeksu.
VII edycja Respect Index, czyli notowanych na GPW spółek zarządzanych w sposób zrównoważony i odpowiedzialny, przyniosła powiększenie składu do 23 podmiotów. Tyle samo było w nim w czwartej edycji.
W porównaniu z poprzednim notowaniem z lutego br. z indeksu wypadła Bogdanka. Do grona wyróżnionych firm dołączyły natomiast: GPW, BZ WBK (powrót po ponad dwóch latach), Tauron Polska Energia i Rafako. Nowy skład zacznie obowiązywać 23 grudnia.
Banki dbają o CSR
Po tym, jak trójetapowe sito audytorów z Deloitte przebrnęły GPW i BZ WBK, branża finansowa ma gronie spółek odpowiedzialnych siedmiu przedstawicieli. Dzięki temu wyrównała swój rekord z IV edycji.
Oprócz wymienionych firm w Indeksie znajdują się także: PZU, BPH, Bank Millennium, Bank Handlowy oraz ING Bank Śląski. Dwa ostanie notowane są od pierwszej edycji, czyli listopada 2009 r. W przeszłości wymagania organizatorów spełniały również BRE, Kredyt Bank oraz Internetowy Dom Maklerski.
Liczebnością sektor kapitałowy ustępuje jedynie przemysłowi surowcowo-energetycznemu, który w portfelu jest reprezentowany przez dziewięć przedsiębiorstw. – Mimo podniesienia wymogów skład portfela powiększył się do rekordowej liczby spółek. Pokazuje to, że firmy coraz mocniej angażują się w działania z obszaru CSR – mówi przewodniczący Komitetu Indeksów Giełdowych GPW Tomasz Wiśniewski.
W najnowszej edycji nastąpiły pewne zmiany. O statu odpowiedzialnej mogły się też ubiegać notowane na GPW instytucje zagraniczne. Kolejną modyfikacją jest roczny cykl aktualizacji (dotąd Respect Index publikowano dwa razy w roku).
Respect Index a WIG w ostatnich pięciu latach
Poza wymiarem prestiżowym zestawienie spółek odpowiedzialnych może być przydatnym dla inwestorów narzędziem analitycznym. Ten, kto w listopadzie 2009 r. kupił akcje podmiotów wchodzących w skład portfela, zarobił do dziś 72 proc. Daje to 15 proc. rocznie. Nawet po uwzględnieniu inflacji i podatku Belki jest to przyzwoity wynik.
Projekt, który był pierwszym tego typu przedsięwzięciem w Europie Środkowej i Wschodniej, ma promować najwyższe standardy zarządzania w obszarze ekonomicznym, społecznym (w tym pracowniczym) i ekologicznym.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz