Poprzedni roku przyniósł kilka istotnych unowocześnień w rodzimym sektorze. Niektórzy klienci mogą przy okazji wypłacania gotówki z bankomatu zawnioskować o pożyczkę albo wypłacić euro zamiast złotówek – i to bez opuszczania kraju. Inni mają możliwość pobrania środków, nie używając plastiku.
[more]
Polski system bankowy jest dość rozwinięty. Mimo to czołowe instytucje nie rezygnują z wprowadzania nowinek, unowocześniania oferty i sposobu dotarcia z nią do klientów. Muszą wdrażać nowe rozwiązania, ponieważ w przeciwnym wypadku zostaną w tyle za konkurencją. Kolejne modyfikacje nie są jedynie sztuką dla sztuki. Ich przeprowadzenie przynosi bankom wymierne korzyści w postaci większej efektywności, niższych kosztów albo/i wyższych zysków.
W 2013 r. w branży nie brakowało innowacyjnych zmian. Oto subiektywny przegląd przełomowych unowocześnień.
Karta płatnicza z wyświetlaczem
Poprzedni rok zaczął się mocnym uderzeniem Getin Banku, który wypuścił pierwszą na rodzimym rynku kartę płatniczą z wyświetlaczem.
Mieści on maksymalnie sześć znaków (ma wymiary 0,5 na 2 cm). Gadżet może być używany do sprawdzania salda, odczytywania komunikatów z banku i generowania kodów służących do zatwierdzania operacji w bankowości internetowej. Karta posiada oczywiście tradycyjne funkcje bankowe, w tym możliwość płacenia zbliżeniowo.
Wady? Stan rachunku nie aktualizuje się, jeśli zapłacimy nowoczesnym plastikiem w sposób bezstykowy oraz w internecie, czyli nie podamy PIN-u przy zawieraniu transakcji.
Płatności telefonem bez MasterCardu i Visy
W marcu PKO BP wystartował z alternatywnym dla NFC systemem płatności mobilnych – IKO. Przełom polegał na tym, że z procesu bezgotówkowego regulowania należności wyeliminowano wystawców kart. Nie trzeba już mieć plastiku, by zapłacić e-pieniądzem za towar albo wybrać pieniądze z bankomatu. Wystarczy telefon komórkowy z zainstalowaną aplikacją i dostępem do internetu.
Trzy miesiące później podobną innowację przedstawił Bank Pekao, którego aplikacja nazywa się PeoPay. Jednak to instytucja kierowana przez Zbigniewa Jagiełłę zdołała przekonać pozostałych potentatów (Alior Bank, Bank Millennium, BZ WBK, ING Bank Śląski, mBank; razem z PKO BP kontrolują one 60 proc. rynku), żeby stworzyć Polski Standard Płatności, czyli niezależny o od wystawców kart i powszechnie akceptowany system rozliczeń bezgotówkowych.
Szybkiemu upowszechnianiu się IKO (na koniec roku już 100 tys. użytkowników) sprzyja fakt, że mogą z niego korzystać osoby posiadające telefon w dowolnej sieci i konto w dowolnym banku.
Euro z bankomatu
Miesiąc przed wakacjami w 220 warszawskich bankomatach Euronetu pojawiły się banknoty… euro. Walutę można pobrać, korzystając ze zwykłej karty bankomatowej podłączonej do rachunku złotowego. Nie trzeba wyrabiać plastiku walutowego ani zakładać takiego konta.
Jednolity we wszystkich maszynach kurs transakcji aktualizowany jest online w zależności od sytuacji na rynku międzybankowym. Klient może go sprawdzić, zanim zdecyduje się na wypłatę.
Pobrać można 50 euro i wielokrotność tego nominału. – Średnia kwota jednorazowej operacji mieści się w przedziale 200-500 euro – mówi Paweł Trocki z Euronet Polska.
Docelowo wypłata unijnego pieniądza ma być możliwa we wszystkich maszynach operatora w całym kraju, czyli w ponad 4 tys. urządzeń. Euronet myśli również o udostępnieniu w swoich bankomatach innych popularnych nad Wisłą dewiz: dolara amerykańskiego i franka szwajcarskiego.
Czy tak się stanie, zależy od popularności usługi. Po ośmiu miesiącach można stwierdzić, że nie rozwija się ona tak, jak zakładano. Operator przewidywał, że w III kw. 2013 r. wspólną walutę będzie można wypłacać z 600 urządzeń, tymczasem wciąż usługa ogranicza się do 220 bankomatów w Warszawie.
Pewną przeszkodą w jej upowszechnianiu stanowi polityka cenowa części banków. Otóż niektóre z nich traktują pobranie euro z bankomatu w Polsce jak operację dokonaną za granicą i obciąża ją stosownie wyższą prowizją.
O pożyczkę w bankomacie
Pod koniec roku Bank Millennium udostępnił swoim klientom możliwość wnioskowania o pożyczkę gotówkową za pośrednictwem… bankomatu. Chodzi o maszyny własne portugalskiej instytucji. Poprzez ten kanał osoby współpracujące z bankiem mogą starać się o maksymalnie 2 tys. zł z terminem spłaty 24 miesiące.
W czym tkwi innowacja? Kontrahent, by otrzymać pieniądze, nie musi w ogóle odwiedzać placówki. Nie musi dostarczać żadnych dokumentów. Wystarczy, że wybierze w bankomacie odpowiednią opcję, a pieniądze po – jak zapewnia bank – paru minutach pojawią się na jego koncie.
Z oferty mogą jednak skorzystać tylko wybrani klienci, którzy mają w instytucji kierowanej przez Joao Brasa Jorge’a ROR od minimum sześciu miesięcy, systematycznie go zasilają, np. wynagrodzeniem, a do tego używają bankowości internetowej.
Poza możliwością ubiegania się o pożyczkę urządzenie Banku Millennium pozwala też zawnioskować o kartę przedpłaconą (dokument trzeba jeszcze zaakceptować w systemie internetowym) oraz założyć lokatę.
To jednak nie koniec nowinek w wykonaniu podmiotu kontrolowanego przez Banco Comercial Portugues. Kilka dni później uruchomił on kolejny kanał starania się o pożyczkę gotówkową – aplikację mobilną instalowaną na smartfonach.
Metalowa karta z głową lwa
Mniej więcej w tym samym czasie Lion’s Bank, czyli marka Idea Banku obsługująca zamożnych klientów, wprowadził do oferty pierwszą na świecie metwą kartę kredytową o nieregularnym kształcie rodzącym skojarzenia klucza – Master Key World Elite MasterCard.
Gadżet poza unikalną formą i tworzywem, z jakiego został wykonany (stopu cynku, niklu i miedzi), wyróżnia się również pionową orientacją i numerem seryjnym umieszczonym na rewersie. Waży 25 g i jest produkowana w USA przez Oberthur Technologies – tę samą firmę, która dostarcza Getin Bankowi plastiki z wyświetlaczem. Front karty jest polerowany. Posiada lustrzany logotyp, który rzuca refleksy świetlne.
Nietypowy środek płatniczy oferowany jest wyjątkowym kontrahentom, dlatego nie zawiera górnego limitu zadłużenia. Jej posiadaczowi przysługuje aż 64-dniowy okres bezodsetkowy (dla transakcji bezgotówkowych i wypłat) oraz prawo korzystania z licznych przywilejów do niej przypisanych, np. kolacji z Dalajlamą, wspinaczki na budynek opery w Sydney, darmowych tablic rejestracyjnych o indywidualnym charakterze.
A co Waszym zdaniem było najbardziej spektakularną nowością w sektorze bankowym AD 2013? Podzielcie się opiniami w komentarzach.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz