Po wywołanym przez koronawirus spowolnieniu na rynku finansowania faktur nie ma już śladu. Przedsiębiorcy znów chętnie sięgają po faktoring. W I półroczu pozyskali tak kwotę o 1/4 większą niż w tym samym okresie 2020. W jeszcze szybszym tempie przybywało firm zainteresowanych usługą.
Polski Związek Faktorów podał dane z I połowę br. Na tle tych ubiegłorocznych są one bardzo optymistyczne. Rynek urósł bowiem o 1/4. W jeszcze szybszym tempie przybyło klientów instytucji udzielających finansowania na podstawie faktur sprzedażowych.
Chętnych na faktoring najwięcej w historii
W półroczu obroty 32 faktorów odpowiadających za ponad 90 proc. wyników sektora wyniosły 167,4 mld zł. To o przeszło 32 mld zł więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Dynamika na poziomie 24 proc. okazała się największa od czterech lat.
Po faktoring sięgnęło 20,6 tys. firm. To aż o 30 proc. (4,7 tys. podmiotów) więcej niż rok temu i najwięcej w historii.
Na popularności najmocniej zyskał faktoring eksportowy. Wartość faktur wykupionych w ramach jego opcji pełnej wzrosła o 49 proc., a opcji niepełnej – o 25 proc.
Za odbiciem stoi oczywiście luzowanie i znoszenie obostrzeń, poprawa sytuacji pandemicznej oraz spadek niepewności wśród przedsiębiorców.
– Polscy przedsiębiorcy przez kilkanaście miesięcy zmagali się nie tylko ze skutkami recesji wywołanej koronawirusem, ale także z niepewnością co do dalszej przyszłości prowadzonych działań. Na szczęście ostatnie miesiące upłynęły pod znakiem odmrażania gospodarki. Przyniosło to oczekiwany wzrost zainteresowania faktoringiem – mówi Konrad Klimek, przewodniczący komitetu wykonawczego PZF.
Tylko faktoring oparł się spadkom
Przed rokiem o tej porze wzrost wyniósł 2,3 proc. Sytuacja zaczęła wracać do normy wraz z nastaniem wakacji, dzięki czemu w całym 2020 firmy faktoringowe zdołały zwiększyć działalność o 3 proc. – z 282 do 290 mld zł.
Mimo to przedstawiciele branży mieli mieszane odczucia. Ich obroty urosły bowiem w tempie najwolniejszym od lat.
Jednak z drugiej strony faktoring był w ub.r. jedynym segmentem rynku finansowania biznesu, który zakończył rok na plusie. Banki wypłaciły bowiem o 27 proc. mniej kredytów firmowych. Natomiast wartość udzielonego leasingu zmalała o 10 proc.
Dalszą poprawę w faktoringu było widać w I kwartale. Jego dynamika powróciła do poziomu dwucyfrowego i wyniosła 12 proc. Wówczas faktorzy sfinansowali faktury warte łącznie 79,6 mld zł.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz