
W grudniu w ofercie Banku Pocztowego pojawi się pierwsza na polskim rynku biometryczna karta płatnicza, której transakcje autoryzuje się odciskiem palca. Początkowo z innowacyjnego rozwiązania za 9 zł miesięcznie będą mogli skorzystać klienci instytucjonalni.
Banki w Polsce wydawały już karty z wyświetlaczem (Getin Bank), karty wyprodukowane z metalu (Lion’s Bank). Coraz popularniejsze stają się plastiki z pionowym nadrukiem (w ofercie ma je np. Santander i mBank).
W grudniu na rynku pojawi się kolejna nowość – biometryczna karta płatnicza. Klientom firmowym wydawać ją będzie Bank Pocztowy. Sprzedaż zostanie poprzedzona testami współpracowników.
Jak działa biometryczna karta płatnicza?
Biometryczna karta płatnicza jest normalnym plastikiem z wbudowaną anteną NFC. Umożliwia więc dokonywanie transakcji zbliżeniowych. W porównaniu ze standardowym nośnikiem różnica dotyczy sposobu autoryzacji operacji.

Przypomina ona procedurę znaną z płatności mobilnych, czyli przyłożenie palca do czytnika linii papilarnych w smartfonie (rozwiązanie stosowane m.in. w ramach Apple Pay i Google Pay). Natomiast posiadacz fizycznej karty biometrycznej przykłada kciuk do czytnika umieszczonego na awersie instrumentu płatniczego. Właściwie trzyma go na karcie w momencie przystawiania jej do terminalu POS.
Co ważne, zatwierdza tak każdą płatność – również tę niskokwotową (poniżej 100 zł). Dotyczy to zarówno transakcji bezgotówkowych, jak i gotówkowych. Przy czym wypłaty z bankomatów niewyposażonych w czytnik NFC autoryzuje standardowo, czyli PIN-em.
Biometryczna karta płatnicza zwiększa więc bezpieczeństwo środków na rachunku, z którym jest sprzężona. Nikt poza właścicielem, który zarejestrował na nośniku odcisk swojego palca, nie będzie w stanie uwierzytelnić transakcję, ponieważ układ ludzkich linii papilarnych jest niepowtarzalny.
Bezpieczeństwo danych na karcie biometrycznej
Oferowana przez Bank Pocztowy biometryczna karta płatnicza ma kosztować 9 zł miesięcznie. Za zwykły nośnik organizacja zarządzana przez Jakuba Słupińskiego pobiera 5 zł miesięcznie.
– Wydaje się, że jest to akceptowalna cena dla osób, które wiedzą, że płacą za nowoczesne rozwiązanie, bezpieczeństwo, wygodę i do tego świetny design – mówi rzecznik Banku Pocztowego, Bartosz Trzciński.

By móc używać innowacyjnego instrumentu, klient – poza aktywowaniem nośnika – będzie musiał zakodować na nim odcisk swojego palca. Posłuży do tego specjalny czytnik, który będzie przesyłany wraz z kartą Mastercard Biznes.
Zaszyfrowany odcisk zostanie zapisany jedynie na nośniku. Bank Pocztowy zapewnia, że wrażliwe dane nie będą przechowywane na jego serwerach ani przesyłane do terminalu lub bankomatu podczas realizacji płatności.
– Dane są bardzo bezpieczne. Nie ma urządzeń, które mogłyby je wydobyć w razie np. kradzieży. Szczególnie że nie są one zapisywane nigdzie na zewnątrz. Na karcie rejestruje się nawet nie linie papilarne, tylko ich zaszyfrowany wzorzec biometryczny. To zapewnia klientowi maksymalne bezpieczeństwo, nawet w przypadku zgubienia karty – zapewnia Bartosz Trzciński.
Bank Pocztowy w europejskiej awangardzie
Instytucja kontrolowana przez Pocztę Polską myśli nad tym, by udostępnić produkt również klientom indywidualnym. Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że ma to nastąpić w I połowie przyszłego roku.

– Trwają rozmowy na ten temat. Pracujemy nad koncepcją. Prawdopodobnie będzie to karta sprofilowana pod wybraną grupę, być może z jakimiś dodatkowymi benefitami – zdradza Bartosz Trzciński.
Polska jest drugim krajem europejskim, w którym pojawi się biometryczna karta płatnicza. Pionierem była Francja, gdzie od końca 2020 r. wydaje ją BNP Paribas. Natomiast jeszcze wcześniej (2019 r.), również nad Sekwaną, instrument testował Credit Agricole.
Karta biometryczna dla klientów indywidualnych
W sierpniu 2022 r. Bank Pocztowy udostępnił kartę biometryczną klientom indywidualnym. W I edycji limitowanej sprzedaży znalazło się 950 szt. Pierwszeństwo wyboru mają obecni klienci instytucji kierowanej przez Wojciecha Słupińskiego.
W ofercie specjalnej plastik wydawany jest bezpłatnie (standardowo trzeba zapłacić za to 100 zł). Jego obsługa kosztuje 9,99 zł miesięcznie (opłaty za obsługę zwykłego nośnika można uniknąć, wykonując nim obrót na 300 zł miesięcznie). W cenie klienci otrzymują:
- darmowe wypłaty ze wszystkich bankomatów w kraju i za granicą (normalnie brak kosztów dotyczy jedynie operacji w maszynach Planet Cash i PKO BP, a w innych przypadkach płaci się 2 zł lub 2 proc. min. 5 zł; można też wykupić abonament za 6,5 zł miesięcznie),
- darmowe ubezpieczenie od kradzieży, pożaru i zalania zakupów zrealizowanych online (do 6 tys. zł w ciągu 30 dni od transakcji) – przysługuje po rejestracji w programie Mastercard Bezcenne Chwile,
- możliwość przedłużyć o rok gwarancji na wszystkie produkty RTV/AGD oraz elektroniczne opłacone kartą do 6000 zł,
- gwarancję najniższej ceny zakupów do 2 tys. zł (w praktyce oznacza to zwrot równowartości różnicy między kwotą zapłaconą za towar a niższą ceną identycznego produktu; gwarancja obowiązuje w ciągu 30 dni od transakcji; minimalna różnica w cenie to 200 zł),
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz