Wg ostatniego badania PZFD firmom realizującym inwestycje mieszkaniowe najlepiej współpracuje się z mBankiem. Organizacja zarządzana przez Cezarego Stypułkowskiego względnie szybko rozpatruje wnioski o kredyt deweloperski, robi to zgodnie z pierwotnymi deklaracjami i sprawnie komunikuje się z klientami.
Ze sporym opóźnieniem Polski Związek Firm Deweloperskich opublikował XV Ranking Banków. To klasyfikacja instytucji finansowych, które są oceniane przez firmy budowlane pod kątem współpracy w zakresie finansowania i obsługi inwestycji mieszkaniowych. W pewnym sensie stanowi dla branży wskazówkę, gdzie najlepiej zaciągnąć kredyt deweloperski.
Najlepsze banki dla dewelopera
W tej edycji organizatorzy uwzględnili ankiety nadsyłane nie tylko w roku 2021, ale również w pierwszym roku trwania pandemii. Dzięki temu widać, w jakim stopniu koronawirus odcisnął swoje piętno na rynku budownictwa mieszkaniowego i kredytów deweloperskich.
Tym razem w badaniu wzięło udział ponad 80 firm budowlanych. W większości były to średnie i duże podmioty, czyli takie, które rocznie sprzedają do 250 oraz 500 mieszkań (łącznie 2/3 uczestników).
Ich zdaniem najlepsze banki dla dewelopera w okresie pandemii to:
- mBank – 102,07 pkt
- PKO BP – 98,6 pkt
- Bank Millennium – 96,53 pkt.
Instytucje finansowe, które były oceniane przez pryzmat dziewięciu kategorii, mogły zdobyć maksymalnie 120 pkt. Organizatorzy przyznawali też punkty ujemne za:
- brak możliwości prowadzenia mieszkaniowego rachunku powierniczego w innym banku niż bank kredytujący,
- odmowę finansowania przed rozpatrzeniem wniosku oraz
- zbyt uciążliwe i kosztowne prowadzenie kontroli zakończenia etapu przedsięwzięcia deweloperskiego.
Zobacz banki, do których warto udać się po kredyt dla dewelopera w 2023.
Kredyt dla dewelopera w różnych aspektach
Nowy lider, czyli mBank, zaliczył awans z miejsca piątego. Zdobył najwięcej punktów za dostępność doradców klienta i sprawną komunikację.
Znalazł się też na podium w czterech innych kategoriach. Chodzi m.in. o szybkość rozpatrywania wniosku o kredyt deweloperski, małą uciążliwość i czasochłonność kontroli zakończenia realizacji inwestycji oraz zgodność faktycznych procedur ze wstępnymi deklaracjami.
Co ciekawe Bank Millennium, który uplasował się na trzecim miejscu, zwyciężył w trzech punktowanych kwestiach. Jednak przyznawał najgorsze warunki finansowania.
Zwycięzca poprzedniego Rankingu Banków PZFD, czyli Getin Bank, tym razem zgromadził 88,67 pkt. To efekt m.in. najdłuższego na rynku czasu wydawania decyzji kredytowej. Z drugiej strony otrzymał on najwięcej punktów za najatrakcyjniejsze warunki kredytu dla deweloperów, minimalnie wyprzedzając na tym polu PKO BP.
Łącznie przez badanie przewinęło się dziewięć organizacji.
Trudniej o kredyt deweloperski
Z powodu pandemii pogorszyła się jakość współpracy banków z firmami deweloperskimi. Widać to na wielu płaszczyznach:
- Wydłużenie czasu wydawania decyzji kredytowych
39 proc. ankietowanych podmiotów oczekiwało na nią dwa-trzy miesiące, a 29 proc. – dłużej niż kwartał. W poprzednim badaniu ponad 3/4 przedsiębiorstw realizujących inwestycje mieszkaniowe otrzymywało decyzję w czasie krótszym niż dwa miesiące, z czego 1/3 – po maksymalnie miesiącu. - Pogorszenie warunków zwartych umów o kredyt deweloperski
Wzrósł odsetek kontraktów ocenianych jako średnie i niekorzystne. Poprzednio większość stanowiły umowy uznawanych za dobre i bardzo dobre. Prawie połowa (48 proc.) przedsiębiorstw budujących nieruchomości mieszkaniowe musiała wykazać się większym wkładem własnym. Niemal tyle samo (42 proc.) musiało zwiększyć przedsprzedaż mieszkań, by móc otrzymać kredyt deweloperski. - Mniejsza elastyczność banków w trakcie realizacji inwestycji
Chodzi m.in. o mniejszą skłonność do renegocjowania zapisów umów o finansowanie. Prawie 1/3 firm budowlanych przyznała, że odmówiono jej kredytu deweloperskiego jeszcze przed rozpatrzeniem wniosku. Przed pandemią ten problem praktycznie nie występował. - Częstsza niezgodność procedur z pierwotnymi deklaracjami
Nadal zdecydowana większość (71 proc.) wniosków o kredyt dla dewelopera była prowadzona zgodnie z faktycznymi procedurami. Jednak odsetek ten zmalał z 89 proc. Ponadto zauważalnie (z 2,2 do 7,5 proc.) wzrósł odsetek tych, które zaprzeczały wstępnym zapowiedziom.
Budownictwo mieszkaniowe ma się dobrze
– XV Ranking Banków obejmuje też wiosnę 2020, kiedy większość sektorów gospodarki, w tym prawdopodobnie była praktycznie zahibernowana i co najmniej ostrożna bądź powściągliwa. Dotyczyło to także banków – komentuje Mateusz Stachewicz z PZFD. – Gdybyśmy podzielili okres badania np. na półrocza, przeliczona na punkty jakość współpracy banków z deweloperami byłaby lepsza – dodaje.
Przedstawiciel PZFD zastrzega równocześnie, że jest za wcześnie, by przesądzać o pogorszeniu się perspektyw dla branży deweloperskiej.
– Analizy rynku nie dają powodów, by obawiać się załamania czy nawet tylko pogorszenia koniunktury w budownictwie mieszkaniowym. Słabsze wyniki niż w ubiegłych latach postrzegamy jako skutek pandemii i towarzyszących jej zjawisk w gospodarce – mówi Stachewicz.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz