Nieruchomości w Polsce zbudowane przed 1945 r. są zamieszkiwane przez 1/6 społeczeństwa. Z tego ponad 2,5 mln ludzi żyje w budynkach starszych niż niepodległa Rzeczpospolita. Jednak cały czas przybywa nowych obiektów, które stanowią już prawie 12 proc. zasobów mieszkaniowych. Aczkolwiek sytuacja w poszczególnych regionach jest zróżnicowana.
Wg danych GUS-u na koniec 2021 w naszym kraju było 15,36 mln lokali mieszkalnych, z tego 2/3 (ok. 10,4 mln jednostek) – w miastach. Chodzi o wszystkie typy nieruchomości mieszkaniowych w Polsce: domy, segmenty, bliźniaki, kamienice oraz mieszkania w budynkach wielorodzinnych.
Zróżnicowane nasycenie mieszkaniami w Polsce
Od pewnego czasu zasoby mieszkaniowe w naszym kraju są intensywnie odnawiane. W latach 2011-2021 powstało ok. 1,8 mln mieszkań. Dzięki temu nasycenie mieszkaniami wzrosło z 353 do 405 na 1 tys. osób. Jednak do średniej europejskiej (495) wciąż sporo nam brakuje. Przekracza ją 13 powiatów (na 380).
Z danych zespołu analiz PKO BP wynika, że w poprzedniej dekadzie nowe nieruchomości w Polsce powstawały przede wszystkim w dużych i największych miastach oraz w powiatach okalających aglomeracje. Dlaczego tam?
Ze względu na największe możliwości rozwoju ekonomicznego. Natomiast tzw. obwarzankom sprzyjało dobre skomunikowanie z centrum, niższe koszty budowy, lepsza dostępność gruntów budowlanych i walory środowiskowe (zieleń, cisza).
Sporo budowało się też w miejscowościach atrakcyjnych turystycznie (zwłaszcza w pasie nadmorskim). Wynikało to ze wzrostu zamożności społeczeństwa i kupowaniu tzw. second homes. Jednak w tym przypadku część projektów miała charakter inwestycyjny.
Nieruchomości w Polsce w złym stanie technicznym
Mimo statystycznej większej dostępności mieszkaniowej wciąż pewna część społeczeństwa żyje w domach i mieszkaniach w fatalnym stanie technicznym. Szacuje się, że 8 proc. nieruchomości w Polsce taniej byłoby zburzyć i zastąpić nowymi, niż rewitalizować.
Takie lokale są np. zawilgocone, mają przeciekający dach i są narażone na katastrofy budowlane (np. pod wpływem zalegającego śniegu). Jednak właściciele takich obiektów rzadko stosują się do wydawanych przez powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego nakazów rozbiórki.
W I połowie 2022 wykonano mniej 1/3 takich postanowień (57 na 177). Przy czym nadzór wydaje ich mniej niż przed dekadą (ok. 350 rocznie zamiast 800-1500).
Tymczasem do 2050 r. zgodnie z unijnym pakietem „Fit for 55” wszystkie budynki mieszkalne we Wspólnocie muszą stać się zeroemisyjne. Wg różnych szacunków oznacza to, że nawet 75-97 proc. nieruchomości w Polsce i innych krajach członkowskich musi przejść mniejszy bądź większy remont.
Generalnie im starszy obiekt, tym ma on większe zapotrzebowanie na energię cieplną. Jego ogrzanie powoduje większą emisję gazów cieplarnianych.
Nieruchomości w Polsce a ich wiek
Ile lat mają nieruchomości w Polsce? Jaka jest ich struktura wiekowa?
Odpowiedzi na te pytania przynosi lektura wyników Narodowego Spisu Powszechnego 2021. Oto najważniejsze wnioski:
- Co szósty Polak (6,11 mln osób) mieszka w lokalu zbudowanym przed 1945 r.
- Ponad 1 mln (ok. 6,7 proc.) nieruchomości w Polsce powstało przed I wojną światową; żyje w nich prawie 2,6 mln ludzi
- Spośród miast wojewódzkich największy udział przedwojennych nieruchomości w całkowitych zasobach mieszkaniowych mają: Łódź, Kraków (po 23 proc.) i Wrocław (22 proc.)
- Stosunkowo najwięcej nowych zasobów mieszkaniowych (wiek poniżej 10 lat) jest w: Rzeszowie (27 proc.), Katowicach (23 proc.), Szczecinie i Gdańsku (po 21 proc.). Średnia dla całego kraju to niespełna 12 proc.
- Najwięcej mieszkań w tzw. wielkiej płycie w stosunku do wszystkich lokali mieszkalnych istnieje w: Kielcach (37 proc.), Bydgoszczy (34 proc.) i Toruniu (33 proc.).
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz