Najtańszy kredyt gotówkowy nie jest dostępny w instytucjach, których reklamy dominują w mediach, tylko w dość niszowych lub dopiero budujących swoją pozycję organizacjach. Świetne przykłady to Meritum Bank i Bank Pocztowy.
W sierpniu wielu rodziców zaczyna myśleć o szkolnych zakupach, czyli podręcznikach, zeszytach, przyborach, nowym komputerze, drukarce. Przełom sierpnia i września to również ostatnia pora, by wybrać się na rodzinne wakacje. Wyjazd też można sfinansować z kredytu gotówkowego.
Gdzie najkorzystniej go dostać? Podpowiedzią może ranking pożyczek i kredytów gotówkowych.
Meritum Bank z najtańszym kredytem gotówkowym
Kształt zestawienia jest dość zaskakujący. Okazuje się bowiem, że aktualnie najlepsze warunki oferuje… Meritum Bank.
Klient o nakreślonych na końcu tekstu parametrach zaciągając tam kredyt gotówkowy, będzie musiał oddać łącznie 10661,46 zł. Koszt zobowiązania wynosi więc 661,46 zł, a rata – 878,45 zł.
Tak niska transza jest efektem zerowej prowizji oraz oprocentowania nominalnego niższego niż 10 proc. RRSO dla przyjętego przykładu wynosi 12,75 proc.
Wynik Meritum Banku może budzić zdziwienie, gdyż jest to instytucja wyspecjalizowana w obsłudze samozatrudnionych oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Gdy jednak bliżej przyjrzymy się ofercie gdańskiego banku, zauważymy, że systematycznie umacnia on swoją pozycję w segmencie uniwersalnym.
Instytucja znajduje się w rynkowej czołówce atrakcyjności depozytów oraz zwiększa udziały w rynku consumer finance. To drugie jest efektem zawartego w 2011 r. strategicznego sojuszu z Tesco, którego klientom kredytuje zakupy na raty.
W niedawnym rankingu Comperii na najbardziej uniwersalny bank podmiot zarządzany przez Piotra Urbańczyka zajął czwarte miejsce.
Drogie pożyczki w dużych bankach
Kto uplasował się za Meritum Bankiem? Tu też niespodzianką – Bank Pocztowy!
Instytucja kojarzona raczej z nieruchawym państwowym molochem i kontem dla emerytów i rencistów pożyczy nam 10 tys. za 1120 zł (łącznie oddamy więc jej 11020 zł). Zażyczy sobie 3 proc. prowizji i 12,49 proc. oprocentowania nominalnego. RRSO w takim wypadku wyniesie 19,90 proc. Co miesiąc będziemy musieli spłacać po 918 zł.
Dopiero na trzecim miejscu uplasował się pierwszy z rekinów segmentu pożyczek gotówkowych – Eurobank. Jego oferta jest niewiele gorsza od tej zaproponowanej przez Bank Pocztowy. Całkowity koszt kredytu w podmiocie z grupy Société Générale opiewa na 1078,60 zł przy oprocentowaniu nominalnym na poziomie 13,5 proc. Eurobank dolicza 3-proc. prowizję. Wszystko to skutkuje ratą w wysokości 923,22 zł i 21,07 proc. RRSO.
Jak wypadły inne banki, które agresywnie reklamują swoje kredyty? Poza ING Bankiem Śląskim, któremu przypadła czwarta lokata (koszt 1088,29 zł, rata 924,02 zł, RRSO 21,38 proc.), pozostałe tuzy wypadły dość blado.
BZ WBK uplasował się na 13. pozycji (odpowiednio: 1488; 920,46; 19,47). Tuż za nim znalazł się Credit Agricole (1491,20; 957,60; 29,75). Oferta PKO BP (1914,79; 992,90; 39,35) dała mu przedostatnie miejsce w stawce 18 organizacji.
Różnica w całkowitym koszcie kredytu między najlepszą (Meritum Bank) i najgorszą (Multibank) propozycją wynosi ok. 1,4 tys. zł.
Założenia rankingu kredytów gotówkowych
Przyjęto, że modelowym klientem jest trzyosobowa rodzina (2+1) potrzebująca 10 tys. złotych, które będzie oddawać przez rok. Jej dochód wynosi 2607 zł netto.
Oboje rodziców pracują na etat na czas nieokreślony. Nie mają innych zobowiązań. Nie mają konta w danym banku i nie chcą go zakładać. Koszty utrzymania ich gospodarstwa domowego wynoszą 1 tys. zł.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz