W czołowej piątce najhojniejszych reklamodawców z branży finansowej pozycję utrzymał jedynie ING Bank Śląski. W I kw. br. najwięcej na promocję wydał Raiffeisen Polbank, a w ujęciu rocznym swój budżet najbardziej zwiększył mBank.
[more]
W pierwszych trzech miesiącach tego roku banki przeznaczyły na reklamę 288,9 mln zł, czyli o 4,5 proc. więcej niż przed rokiem. Dane, które nie obejmują internetu, dotyczą tylko podstawowych usług typu konta, lokaty, kredyty. Sporządzono je na podstawie cenników wydawców (stacji, redakcji, rozgłośni, agencji outdoorowych) bez uwzględnienia rabatów.
Budżet marketingowy całej branży finansowej obejmującej poza bankami również zakłady ubezpieczeń, domy maklerskie, TFI, firmy leasingowe i niebankowe instytucje pożyczkowe, wyniósł niespełna 421 mln zł.
Zmiana marki kosztuje
Najbardziej promował się Raiffeisen Polbank, który powstał w wyniku przejęcia greckiego Polbanku EFG przez austriacki Raiffeisen. Nowy twór oficjalnie ruszył z początkiem tego roku, co zrodziło potrzebę rebrandingu. W efekcie nakłady reklamowe banku sięgnęły 28,2 mln zł i wzrosły o 128 proc. r/r. w porównaniu do tego, ile przed 12 miesiącami wydały osobno Raiffeisen i Polbank. Przy okazji bank, którego twarzą pozostała Justyna Kowalczyk, intensywnie informował o kredycie gotówkowym z zerowym oprocentowaniem nominalnym.
Drugie miejsce w zestawieniu ponownie zajął ING BS. Tym razem instytucja kierowana przez Małgorzatę Kołakowską przeznaczyła na marketing prawie 27 mln zł, tj. o 1/4 więcej niż przed rokiem. W jej reklamach dotyczących m.in. konta oszczędnościowego, rachunku firmowego i szybkiej pożyczki gotówkowej występowali m.in. Marek Kondrat, Agata Kulesza, Jacek Braciak i Marcin Perchuć.
Mnich nabił portfel mediom
Trzecia pozycja na liście największych reklamodawców bankowych przypadła grupie BRE. Prawie cały jej 25-mln budżet, który był wyższy o 166 proc. niż przed rokiem, pochłonęła kampania mBanku. W jej ramach buddyjski mnich oferował ROR z 600-zł premią.
W kolejnych kwartałach BRE zapewne utrzyma się w czołówce rankingu za sprawą nowej odsłony serwisu bankowości elektronicznej mBanku, która ma ruszyć w czerwcu. Już w kwietniu bank ruszył z promocją jednego z elementów tego serwisu – portalu rabatowego mOkazje. Wysokie nakłady na promocję wymusi na grupie także zapowiedziana na ten rok ostateczna unifikacja jej marek: z trójki BRE, MultiBank i mBank zostanie tylko ta ostatnia.
Imponujący był również wzrost wydatków reklamowych BPH. Dynamika sięgnęła 113 proc. – z 9,2 do 19,6 mln zł, co dało bankowi czwartą lokatę w zestawieniu. Zwiększenie nakładów na marketing wynikało przede wszystkim z organizowanej od lutego do kwietnia loterii, w ramach której nowi klienci banku mogli wylosować nagrodę pieniężną.
Nakłady na marketing podwoiły też Kasy Stefczyka skupiające SKOK-i: Stefczyka, Wspólnotę, Jowisz, Wybrzeże, Polskę, Unii Lubelskiej i Centrum. Ich ofertę od dwóch lat promuje Artur Żmijewski.
Za sprawą niższych budżetów z TOP5 największych reklamodawców branży bankowej wypadły takie tuzy jak PKO BP (mimo kontynuowania współpracy z Szymonem Majewskim), BZ WBK, Alior Bank i BGŻ. Firma kierowana przez Mateusza Morawieckiego może jednak wrócić do czołówki, ponieważ w kwietniu zaczęła promować Konto Godne Polecenia, którego twarzą została Iza Kuna (w spotach wciąż pojawia się Chuck Norris).
TOP5 największych reklamodawców finansowych w I kw. 2013 r.
l.p. |
Instytucja |
Wydatki I kw. 2013 [mln zł] |
Wydatki I kw. 2012 [mln zł] |
Zmiana r/r [proc.] |
1. |
Raiffeisen Polbank |
28,23 |
12,36 |
+128% |
2. |
ING BS |
26,95 |
21,64 |
+25% |
3. |
BRE |
24,94 |
9,36 |
+166% |
4. |
BPH |
19,57 |
9,18 |
+113% |
5. |
Kasy Stefczyka |
18,05 |
9,16 |
+97% |
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz