Uruchomiona właśnie przez pomarańczowy telekom i mBank nowa marka w usługach finansowych kusi klientów bezwarunkowo darmowym ROR-em i najwyżej oprocentowanym rachunkiem oszczędnościowym.
[more]
Z początkiem października wystartowało „Orange Finanse produkty bankowe dostarcza mBank” (przydługa i mało chwytliwa nazwa jest konsekwencją obostrzeń KNF). To wspólne przedsięwzięcie realizowane przez Orange i mBank w modelu przetestowanym już przez T-Mobile i Alior Bank.
Bankowanie na smartfonie
W praktyce oznacza to, że telekom będzie pozyskiwać klientów (namawiać własnych abonentów), a bank jako posiadacz licencji zajmie się ich obsługą. Orange Finanse to propozycja dla tych, którzy lubią zarządzać swoimi pieniędzmi na smartfonie.
Dla nich przygotowano aplikację mobilną umożliwiającą: założenie rachunku przy użyciu komórki, sprawdzenie salda bez logowania, ustalenie limitu na karcie kredytowej, odnalezienie bankomatu, wykonanie przelewu bez podawania numeru konta odbiorcy. Przedstawiciele banku i operatora zapowiadają, że niedługo możliwe będzie także dokonywanie płatności telefonem w technologii NFC.
Nowa marka proponuje bezwarunkowo bezpłatne konto osobiste, darmowe przelewy i kartę debetową bez opłat. Przez pierwsze trzy miesiące od otwarcia rachunku zwalnia również z prowizji za wypłaty z obcych bankomatów. Później pobierać będzie 5 zł od każdej takie operacji (chyba że klient zrealizuje plastikiem pięć transakcji bezgotówkowych w miesiącu – wtedy unika opłaty).
Oferta nie jest może czymś szczególnym ani rewolucyjnym. Z podobną lub nawet lepszą (z bezwarunkowo darmowymi wypłatami z obcych maszyn) można spotkać w siedmiu innych podmiotach). Trudno więc spodziewać się, że nagle Polacy zaczną gremialnie przenosić swoje pieniądze do pomarańczowego „banku”, choć z pewnością część się skusi.
Rynkowa czołówka
Wśród tych ostatnich na pewno będą klienci szukający atrakcyjnych produktów depozytowych. Orange Finanse proponuje 4 proc. w skali roku na koncie oszczędnościowym przez pół roku od otwarcia rachunku, przy maksymalnym saldzie 25 tys. zł. Standardowe oprocentowanie wynosi 1,3-2,2 proc. i zależy od wielkości ulokowanych środków (kopia oferty mBanku).
Konto w Orange Finanse, także to oszczędnościowe, można otworzyć online – poprzez przelew weryfikacyjny.
Posiadaczowi konta oszczędnościowego przysługuje jeden darmowy przelew wewnętrzny w miesiącu. Za każdy kolejny pobierana jest 5-zł prowizja.
Jak ta propozycja wypada na tle konkurencji? W naszym najnowszym rankingu kont oszczędnościowych uplasowałaby się w TOP3. Stawkę w wysokości 4 proc. na depozycie bieżącym otrzymamy jeszcze w Banku Smart i Banku Millennium, które jednak pozwalają ulokować dwa razy więcej (max saldo 50 tys. zł), choć wymagają otwarcia ROR-u.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz