Promocja „600 zł na ZUS” mBanku pod lupą

konto firmowe w mBank

Sumiennie przelewaj składki na ubezpieczenie, a w zamian otrzymasz zwrot części wydatków z tym związanych. Tak działa promocja „600 zł na ZUS” mBanku. Podmiot zarządzany przez Cezarego Stypułkowskiego zachęca przedsiębiorstwa do otwarcia rachunku firmowego. Sprawdzamy, czy warto skorzystać.

Podmioty gospodarcze, w tym samozatrudnieni, nie mają w Polsce łatwego życia. Poza zawiłym i często zmieniającym się prawem muszą bowiem borykać się z wysokimi kosztami działalności.

Na te ostatnie składają się m.in. składki na ZUS, których – w przeciwieństwie do podatku dochodowego – nie da się uniknąć. Na pewną taryfę ulgową mogą liczyć ci, którzy właśnie założyli własną firmę. Im przez dwa lata od otwarcia biznesu przysługuje tzw. mały ZUS, który wynosi ok. 40 proc. normalnej składki (czyli 446,98 zł w 2015 r.).

Do kosztów zaliczają się także wydatki związane z posiadaniem i obsługą rachunku bankowego. Generalnie są one znacznie większe niż w przypadku klienta indywidualnego. W związku z tym, by przyciągnąć nowych kontrahentów, banki organizują promocje.

Jak otrzymać bonus za konto firmowe mBanku?

Jedna z nich trwa właśnie w mBanku. Nazywa się „600 zł na ZUS”. Bank zobowiązuje się, że co miesiąc, przez rok będzie oddawać nam 50 zł od składki przelanej tytułem zobowiązań wobec ZUS. W sumie zwrot wyniesie więc 600 zł. Do promocji można przystąpić do końca lutego.

karta do konta firmowego mBanku

Oczywiście, nic za darmo. By otrzymać wspomnianą premię, trzeba:

  1. Założyć lub posiadać rachunek firmowy mBiznes konto Start lub mBiznes konto Komfort.
    To pierwsze przeznaczone jest dla podmiotów (osób fizycznych prowadzących działalność, spółek cywilnych, jawnych, partnerskich, z ograniczoną odpowiedzialnością, fundacji, stowarzyszeń, spółdzielni, wspólnot) istniejących krócej niż rok. Drugie może otworzyć każda firma.
  2. Na bieżąco regulować zobowiązania wobec ZUS (minimum 250 zł).

Oba rachunku otworzymy w placówce, za pośrednictwem kuriera oraz przelewem weryfikacyjnym z innego banku.

Opłaty za konto firmowe mBanku

Warto wiedzieć, że po roku od otwarcia rachunek mBiznes konto Start automatycznie przekształca się w mBiznes konto Komfort. Jest to istotne ze względu na opłaty przypisane do obu ROR-ów.

kryterium

mBiznes konto Start

Biznes konto Komfort

prowadzenie

0 zł

otwórz

25 zł

(w promocji: 0 zł przez rok)

karta debetowa

5 zł

zwracana po wygenerowaniu obrotów kartą na min. 200 zł (chodzi o transakcje bezgotówkowe)

0 zł

(za pierwszą kartę wydaną do konta)

darmowe przelewy w miesiącu

(wszystkie do ZUS i US)

5 szt.

(każdy kolejny: 1,5 zł)

20 szt.

(każdy kolejny: 1,5 zł)

darmowe bankomaty

własne, Euronet BZ WBK i Planet Cash

(razem 7800 maszyn – na 20 tys. istniejących w Polsce)

pozostałe: 3%, min. 5 zł

własne, Euronet BZ WBK i Planet Cash

(razem 7800 maszyn – na 20 tys. istniejących w Polsce)

pozostałe: 3%, min. 5 zł

Opracowanie: ObiektywneFinanse.pl

Plusy i minusy promocji „600 zł na ZUS” mBanku

Oferta zatem nie powala. Jej dość mocnym ograniczeniem jest limit darmowych przelewów. Jeśli nie mamy dużych wydatków, to można to jakoś przeboleć. Poza tym kłuje w oczy opłata za prowadzenie rachunku, której w przypadku mBiznes konta Komfort – po zakończeniu promocji – nie można uniknąć.

Jeśli więc przymierzasz się do otwarcia jednoosobowej działalności gospodarczej lub prowadzisz ją od niedawna i szukasz konta firmowego (nie jest obowiązkowe, możesz używać prywatnego ROR-u), możesz się skusić na premię w wariancie z mBiznes kontem Start. Najwyżej po roku je zamkniesz albo przekształcisz w bezpłatny rachunek o nazwie mBiznes konto Standard (nielimitowane przelewy, darmowa karta po wydaniu nią 500 zł). 

Pamiętaj jednak, że 600-zł bonus będzie Twoim przychodem, który – oficjalnie – musisz uwzględnić w bilansie.


Maciej Kusznierewicz 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.