Zaciągnięcie kredytu całkowicie przez internet wydaje się dziś czymś naturalnym. Jednak w rzeczywistości takie udogodnienie oferuje tylko kilka banków. W dodatku nie wymagają one otwierania ROR-u.
Materiał Partnera
Uzyskanie kredytu online jest możliwe, ale na razie nie stanowi powszechnej praktyki. Cała sztuka polega na znalezieniu instytucji, która umożliwia zdobycie potrzebnych środków w ten sposób.
Przyjmujemy, że klient chce pożyczyć 35 tys. zł na 36 miesięcy. Cel jest dowolny. Zakładamy również, że nasz kredytobiorca nie posiada konta osobistego w banku, w którym stara się o finansowanie, i nie zamierza go otwierać.
Portal pozyczki.info sprawdził, gdzie hipotetyczny klient może zaciągnąć kredyt gotówkowy bez wychodzenia z domu, przechodząc zdalnie cały proces i nie otwierając przy tym ROR-u.
Najtańsze kredyty gotówkowe online
1. Inbank
Zwycięstwo Inbanku nie powinno dziwić. Instytucja z estońskim rodowodem powoli wyrasta w naszym kraju na symbol innowacji i bankowości internetowej.
Nie bez powodu podmiot kierowany przez Macieja Pieczkowskiego otrzymał Laur Konsumenta w kategorii „Innowacyjne produkty i usługi branży finansowej”. W porównaniu do konkurentów Inbank proponuje atrakcyjne warunki kredytowe, a do tego pożycza całkowicie online nawet 50 tys. zł.
W przypadku 36 miesięcy rata kredytu wyniesie 1112,42 zł i to bez żadnej prowizji. Oprocentowanie nominalne kredytu to 8,99 proc. w skali roku, a rzeczywiste (RRSO) – 9,51 proc.
Klient nie tylko nie musi zakładać tu konta osobistego, ale wszystkie formalności załatwi całkowicie przez internet. Wystarczy, że:
- zarejestruje się w serwisie,
- podpisze umowę o świadczenie usług bankowości internetowej kodem przesłanym SMS-em.
- wybierze kwotę kredytu i okres spłaty,
- wypełni wniosek kredytowy online.
W celu weryfikacji kredytobiorca musi jeszcze dokonać przelewu potwierdzającego na 1 zł. Po akceptacji wniosku zatwierdza umowę kredytową kodem SMS.
2. Citi Handlowy
Drugie miejsce zajął Citi Handlowy, o którym raczej rzadko się słyszy w kontekście rozbudowanej bankowości internetowej. Okazuje się jednak, że usługi online, łącznie z kredytem gotówkowym, są w tam jak najbardziej dostępne.
To jednak oferta nieco droższa niż w przypadku Inbanku. W porównaniu do lidera miesięczna rata kredytu będzie wyższa o 57,58 zł i wyniesie dokładnie 1170 zł. Co prawda oprocentowanie nominalne jest niższe niż w Inbanku i wynosi 4,99 proc. w skali roku, ale już oprocentowanie rzeczywiste, pokazujące prawdziwe koszty kredytu, jest zdecydowanie wyższe – 12,88 proc. w skali roku. Do tego trzeba jeszcze zapłacić prowizję 10,50 proc. wartości kredytu.
Citi Handlowy zapewnia, że w przypadku tej pożyczki bankowej wszystkie formalności można załatwić online i nie trzeba zakładać konta osobistego. Wystarczy wprowadzić swoje dane do formularza na stronie internetowej i tą drogą przesłać wniosek.
Dokumenty potwierdzające dochód także można przekazać w formie elektronicznej. Potem wystarczy już tylko czekać na telefon od doradcy Citi Handlowego.
W czasie rozmowy należy wyrazić się zgodę na zawarcie umowy kredytowej. Cały proces trwa do godziny. Jeśli kredytobiorca sobie życzy, bank może przesłać umowę kurierem.
3. Alior Bank
Na trzeciej pozycji uplasował się Alior Bank. To instytucja, która mocno reklamuje się jako lider innowacji w bankowości.
Niestety, jego oferta nie jest tak atrakcyjna jak w przypadku dwóch poprzednich konkurentów. Gdy nasz kredytobiorca zdecyduje się skorzystać z kredytu w Alior Banku i pożyczy 35 tys. zł na 36 miesięcy, będzie spłacać co miesiąc 1234,10 zł. To o 64,10 zł więcej niż w Citi Handlowym i aż o 121,68 zł więcej niż w Inbanku.
Kredyt Alior Banku to oprocentowanie nominalne 5 proc. w skali roku, ale już rzeczywiste wynosi 18,15 proc. w skali roku. Nie można również zapomnieć o konieczności zapłacenia niemałej prowizji, która wynosi 15 proc.
Wniosek o kredyt składa się przez formularz umieszczony na stronie internetowej podmiotu kierowanego przez Michała Chyczewskiego. Wnioskodawca otrzymuje dokumenty i umowę na skrzynkę e-mail. Opcjonalne rozwiązania to kurier lub wizyta w oddziale.
4. Credit Agricole
Zestawienie zamyka Credit Agricole. W porównaniu do omówionych konkurentów ma najdroższą ofertę.
Gdy nasz klient pożyczy tu 35 tys. zł na 36 miesięcy, rata kredytu wyniesie 1246,26 zł, czyli o 133,84 zł więcej niż w przypadku pierwszego w rankingu Inbanku. Wpływa na to przede wszystkim wysokie oprocentowanie na poziomie 8,99 proc. w skali roku i niemała prowizja – aż 11,99 proc. wartości kredytu.
By pożyczyć pieniądze w ten sposób, na stronie banku wystarczy wypełnić wniosek kredytowy. Wtedy zadzwoni doradca, z którym ustalimy szczegóły umowy.
Powyższe przykłady pokazują, że banki przygotowują coraz atrakcyjniejsze produkty kredytowe, z których można skorzystać online. W wielu przypadkach klient rzeczywiście przechodzi przez cały proces kredytowy drogą elektroniczną. Jednak na rynku dominują raczej oferty, w których tylko składanie wniosku odbywa się przez internet, a finalizowanie umowy następuje w tradycyjnym kanale, najczęściej w placówce.
Inbank
Dodaj komentarz