Zadłużenie polskiej wsi

splata zadłużenia i rosnące ceny energii elektrycznej

Choć mieszkańcy wiosek stanowią tylko 18 proc. wszystkich niesolidnych dłużników, to ich liczba rośnie. Podobnie jak wielkość ich przeterminowanych zobowiązań, które w dwa lata podwoiły się – głównie za sprawą niespłaconych chwilówek i kredytów.

Z informacji Krajowego Rejestru Długów wynika, że na wsi mieszka 412,3 tys. osób mających przeterminowane zobowiązania. Choć stanowią oni mniej niż 1/5 ogółu dłużników widniejących w KRD, to w ciągu dwóch lat przybyło ich o 16 proc. Natomiast wartość ich długów powiększyła się w tym czasie przeszło dwukrotnie – z 2,95 do 6,14 mld zł.

Portret dłużnika ze wsi

Przeciętnie taka osoba ma do uregulowania 14,88 tys. zł. To o 890 zł mniej niż musi oddać dłużnik z miasta.

Obecnie na każdego wiejskiego dłużnika przypadają ponad dwa (2,36) nieuregulowane zobowiązania. Natomiast na każdą osobę mieszkających w miastach przypadają prawie trzy (2,74) nieopłacone na czas faktury, rachunki i raty.

Zadłużenie mieszkańców wsi

Jak to wygląda w ujęciu demograficznym i geograficznym? Więcej niespłaconych wierzytelności mają mężczyźni, którzy stanowią 2/3 wiejskich dłużników. Ich zobowiązania średnio opiewają na 17,2 tys. zł, a kobiet – na 10,1 tys. zł.

Najliczniejszą na wsi grupą z długami są osoby w wieku 36-45 lat. Wynika to z faktu, że w tym wieku, z uwagi na dorastające dzieci, ma się zwykle największe potrzeby konsumpcyjne.

gotówka

Jednak najwyższe średnie zaległości mają osoby w wieku 46-55 lat. Statystycznie na każdą z nich przypada 20,8 tys. zł.

Jeśli chodzi o regiony, czołówkę najbardziej zadłużonych wiosek stanowią te położone w bogatych województwach. Największy odsetek wiejskich dłużników występuje bowiem na Dolnym Śląsku, Mazowszu i Pomorzu. Najmniej jest ich w regionach o silnej tradycji, czyli na Podkarpaciu i w Małopolsce.

Najwięksi wierzyciele polskiej wsi

Komu zalegają z pieniędzmi mieszkańcy wsi? Największymi ich wierzycielami są:

  1. Firmy sekurytyzacyjne i windykacyjne, czyli skupujące długi i odzyskujące należności – 1/3 wpisów do KRD
  2. Firmy pożyczkowe i banki – 1/4 wpisów
  3. Dostawcy mediów (TV, telefon, internet) – 1/5 wpisów

Te pierwsze przejmują wierzytelności głównie od instytucji finansowych. Zatem to właśnie niezapłacone raty pożyczek i kredytów stanowią największą część długów polskiej wsi.

portfel dłużnika

Głównie są to stosunkowo łatwo dostępne chwilówki. Mieszkańcy wsi biorą je zwykle:

  • z myślą o osobach trzecich, np. dziadkowe dla wnuków,
  • na spłatę innych zobowiązań,
  • organizację uroczystości rodzinnych,
  • bieżące wydatki.

Ciekawym zjawiskiem wśród mieszkańców wsi jest zawieranie umów z firmami telekomunikacyjnymi z myślą o pozyskaniu nowego sprzętu IT i jego natychmiastowej sprzedaży, np. na portalach aukcyjnych.

Konsekwencją takiego zachowania jest naliczenie kar umownych. Wskutek ich nieuregulowania konsumenci wiejscy trafiają do rejestru dłużników.

pieniądze

Jak wynika ze słów Jakuba Kosteckiego, szefa zajmującej windykacją firmy Kaczmarski Inkasso, takiego procederu dopuszczają się najczęściej klienci w wieku 18-20 oraz 60-70 lat, którzy utrzymują się z dochodów z rolnictwa, hodowli albo umów sezonowych.

Dłużnik ze wsi ma skrupuły

Dlaczego na wsi jest mniej dłużników niż w miastach i ma ona mniejsze zobowiązania? Składa się na to kilka powodów. Najważniejsze to:

  1. Statystyka
    W ośrodkach miejskich żyje 60 proc. populacji. Siłą rzeczy żyje tam więcej osób z niespłaconymi zobowiązaniami.
  2. Socjologia
    Na wsi relacje są bardziej zażyłe niż w miastach. W związku z tym w razie problemów finansowych jej mieszkańcy częściej pożyczają pieniądze od sąsiadów i rodziny.
  3. Mentalność
    Na wsi, zwłaszcza tej bardziej tradycyjnej, położonej z dala od miasta i utrzymującej się z pracy na roli, trudno pozostać anonimowym. W małych społecznościach ludzie obawiają się napiętnowania z powodu długów, dlatego częściej niż osoby z miast ratują się pożyczkami nieformalnymi, tj. od bliskich. Zachowują też większą dyscyplinę w wydatkach, czyli nie wydają więcej, niż mają.
    Wiązanie się kredytem i ogólnie zadłużenie się u osób trzecich nie jest wpisane w tradycję rodzin wiejskich – tłumaczy Barbara Szczepańska z Uniwersytetu Wrocławskiego.
  4. Gorszy dostęp do usług finansowych
    Przed wstąpieniem Polski do UE i uruchomieniem dopłat dla rolników niewielki odsetek osób ze wsi korzystał z usług instytucji finansowych, zwłaszcza banków. Było to spowodowane m.in. nieufnością względem takich podmiotów, utrudnionym – w porównaniu do miast – dostępem do placówek firm finansowych i brakiem internetu, który umożliwia bankowanie i zaciąganie pożyczek online.

 >>Sprawdź swój BIK<<


Maciej Kusznierewicz

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.