Sposobów na to, jak wyjść z długów jest bardzo wiele. Warto spróbować polepszyć swoją sytuację finansową, żeby uniknąć bolesnej upadłości konsumenckiej. W tym celu warto podjąć trud dogadania się z podmiotami, u których zaciągnęliśmy zobowiązanie.
Materiał zewnętrzny
Zadłużenie dotyka coraz większej liczby Polaków. W 2018 r. łączna suma niespłaconych zobowiązań zwiększyła się po raz kolejny i wyniosła 44,8 mld zł. Trend nasila się z roku na rok.
W związku coraz więcej osoby zadaje sobie pytanie o to, jak wyjść z długów bez konieczności ogłaszania upadłości konsumenckiej. Na szczęście jest na to kilka sprawdzonych rozwiązań.
Jak wyjść z długów i poprawić swoją sytuację finansową?
Pierwszym sposobem na pozbycie się z zaległego zadłużenia jest racjonalne gospodarowanie pieniędzmi. Prowadzenie życia ponad stan nie pomoże nam wyjść z długów.
Niektórym zwiększenie dochodów i zebranie oszczędności może wydawać się czymś niemożliwym do realizacji. W większości przypadków jest to kwestią dobrych chęci i odpowiedniej organizacji życia codziennego. Poprawa sytuacji finansowej nastąpi z chwilą:
- zwiększenia dochodów – jeżeli nie jesteśmy w stanie uzyskać podwyżki, spróbujmy zmienić miejsce zatrudnienia albo znajdźmy pracę dodatkową, którą będziemy wykonywać po godzinach lub zdalnie,
- znalezienia oszczędności na codziennych wydatkach – warto poszukać tańszych zamienników kupowanych na co dzień produktów. Tzw. marki własne bardzo często nie ustępują towarom z wyższej półki. Dotyczy to zwłaszcza art. spożywczych.
Porozumienie z wierzycielami
Oprócz zgromadzenia oszczędności musimy także porozumieć się z wierzycielami. Jeśli widzimy, że spłata zadłużenia przewyższa nasze możliwości finansowe, od razu skontaktujmy się z bankiem lub pożyczkodawcą. Takim firmom będzie bardziej zależało na pomocy w spłacie długu niż na wieloletnim ściganiu nas za nie.
Odroczenie terminu spłaty jest raczej rzadko stosowaną procedurą, ale warto o nią zapytać. Jeśli pożyczkodawca nie zgodzi się na to, najprawdopodobniej przedstawi propozycję restrukturyzacji pożyczki.
Polega to na skorzystaniu z usług innej firmy (partnerskiej w stosunku do pierwotnego wierzyciela) i zaciągnięciu nowego zobowiązania. W ten sposób automatycznie pozbędziemy się zaległości i zyskamy nowy termin uregulowania należności. Tym razem względem innego podmiotu.
Innym rozwiązaniem jest kredyt lub pożyczka konsolidacyjna. Obie formy polegają na połączeniu wszystkich długów w jeden. Dzięki temu będziemy spłacać co miesiąc jedną, stałą kwotę zamiast kilku w różnych terminach.
Pożyczka w odróżnieniu od kredytu charakteryzuje się większą przyznawalnością. Gdy bank odmówił nam finansowania, możemy udać się do firmy pożyczkowej.
Chwilówka dla zadłużonych jako ostatnia deska ratunku
Jeśli mamy problem ze spłatą długu, który zaciągnęliśmy na pokrycie codziennych wydatków, możemy sięgnąć po chwilówki dla zadłużonych. Są one dostępne w instytucjach niebankowych, z których nie wszystkie weryfikują pożyczkobiorców w BIK-u lub mają mniej restrykcyjne niż banki zasady przyznawania finansowania.
Niekiedy pożyczki pozabankowe są ostatnią deską ratunku. Warto z nich skorzystać, jeśli mamy niską zdolność kredytową lub też wszczęto wobec nas egzekucję komorniczą.
Pamiętajmy jednak, żeby nie brać zbyt wysokiej kwoty, której nie będziemy w stanie spłacić. Pożyczka pozabankowa powinna być dla nas sposobem na załatanie dziury w budżecie, a nie pierwszym krokiem do spirali zadłużenia.
ExtraPortfel.pl
Nie znam nikogo kto w 2020 nie stracił pieniędzy. Chwilówki szły jak burza. My się w tym tygodniu zgłosiliśmy do firmy oddłużającej, bo ona negocjuje z windykacją i umarza nam odsetki, żeby było mniej do spłaty. Mamy 6 pożyczek i wszystko tak urosło, że nazbierało się tego bardzo dużo