Mieszkanie w mieście wojewódzkim ma statystycznie 44 lata. Spośród stolic regionalnych najkorzystniej pod tym względem wypada Rzeszów (32 lata), najgorzej – Łódź (57 lat). Skąd te różnice w średniej wieku lokalu mieszkalnego?
Wg danych GUS-u na koniec 2022 było w Polsce 15,575 mln mieszkań. Przez rok przybyło w naszym kraju 0,21 mln jednostek mieszkalnych, a w ciągu dekady – 1,853 mln szt.
Ile lat ma mieszkanie w mieście wojewódzkim?
Z ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego wiemy, jaka jest struktura wiekowa nieruchomości w Polsce. Składa się na nią m.in. 1 mln budynków powstałych przed I wojną światową, w których żyje 2,6 mln ludzi. W sumie co szósty Polak (6,11 mln osób) mieszka w lokalu zbudowanym przed 1945 r.
Natomiast wg obliczeń Bartosza Turka z firmy doradczej HREIT mieszkanie w mieście wojewódzkim ma średnio 44 lata. Jak na nieruchomość mieszkalną nie jest to dużo.
Statystycznie najmłodsza zabudowa występuje w Rzeszowie (32 lata), najstarsza – w Łodzi (57 lat). Skąd takie dane?
Wszystko przez fakt, że w zasobach mieszkaniowych stolicy Podkarpacia największy udział ma budownictwo współczesne, czyli lokale wzniesione po 1989 r. Łącznie stanowią one 52 proc. nieruchomości Rzeszowa. Z tego 27 proc. (największy odsetek spośród miast wojewódzkich) to mieszkania wybudowane w ostatniej dekadzie.
Natomiast w Łodzi dominują nieruchomości zbudowane przed 1971 r. Autor analizy przyjął, że są to kamienice. Stanowią one 47 proc. zabudowy mieszkaniowej Łodzi. Dla porównania budownictwo współczesne odpowiada tam za 20 proc. zasobów lokalowych. To najmniej spośród stolic regionalnych.
Najwięcej mieszkań w wielkiej płycie
Rzeszowowi dorównuje Białystok. Mieszkanie w tym mieście wojewódzkim ma statystycznie 34 lata. Udział kamienic wynosi tam 20 proc., a lokali wzniesionych w III RP – 49 proc. (drugi wynik po Rzeszowie).
– W obu lokalizacjach, głównie dzięki aktywności deweloperów, dominuje budownictwo współczesne – mówi Bartosz Turek.
Najwięcej mieszkań w tzw. wielkiej płycie w stosunku do wszystkich lokali istnieje w: Kielcach (37 proc.), Bydgoszczy (34 proc.) i Toruniu (33 proc.).
Z tego powodu ośrodek nad Brdą należy do krajowej czołówki, jeśli chodzi o średni wiek mieszkania w mieście wojewódzkim. Wynosi on tam 51 lat. W stolicy woj. świętokrzyskiego i Grodzie Kopernika jest pod tym względem nieco lepiej (odpowiednio: 42 i 44 lata).
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz