Przy użyciu nowoczesnych technologii firmy pożyczkowe zagospodarowały zaniedbaną przez banki niszę, oferując szybkie finansowanie – dostępne niemal w czasie rzeczywistym i bez wychodzenia z domu.
Artykuł powstał z inspiracji Super Grosz
Choć do banków nadal należy ogromna część rynku kredytowego, są segmenty, w których dominują już firmy pożyczkowe. Tak jest z finansowaniem na małe kwoty. Wedle danych BIK-u instytucje pozabankowe udzielają ok. 2/3 pożyczek o wartości do 4 tys. zł. Jeszcze półtora roku temu udział ten wynosił 25 proc. W przypadku umów do 1 tys. zł przewaga sektora pożyczkowego jest wręcz przygniatająca i przekracza 80 proc.
Firmy pożyczkowe sięgają po zaawansowane algorytmy
Dlaczego tak się dzieje?Z powodu niskich stóp procentowych i limitów kosztów pozaodsetkowych bankom przestały się opłacać kredyty niskokwotowe. Podmioty pożyczkowe, mające o wiele mniejsze koszty operacyjne, zagospodarowały zaniedbaną przez banki niszę i odpowiedziały na potrzeby klientów. Ci ostatni chcą mieć szybki i wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy w razie potrzeby, a instytucje pozabankowe im to zapewniają.
Wiele firm pożyczkowych to klasyczne fintechy. Po pierwsze, operuje głównie w internecie. Po drugie, przy użyciu zaawansowanych technologii i rozbudowanych modeli scoringowych automatyzuje proces weryfikowania klienta. W ten sposób minimalizuje ryzyko udzielenia finansowania osobom nieodpowiedzialnym. Wg tego schematu działa np. Aiqlabs, do którego należy marka Super Grosz.
Do tego instytucje pożyczkowe umożliwiają złożenie wniosku tzw. klientowi z ulicy całkowicie online – o każdej porze dnia i nocy, bez ruszania się z domu, bez potrzeby dostarczania dokumentów potwierdzających źródło i wysokość dochodów czy ustanawiania zabezpieczeń. Pieniądze wypłacają nawet tego samego dnia, wykorzystując do tego kolejną innowację – przelewy natychmiastowe.
Prawo wymusiło profesjonalizację sektora pożyczkowego
Jednak wbrew pozorom instytucje pozabankowe nie przyznają pożyczki każdemu chętnemu. Rozwój działów analitycznych, korzystanie z zewnętrznych baz danych (w tym BIK i jego sektorowego odpowiednika Credit-Check) oraz dużą dyscyplinę w zakresie przyznawalności pożyczek wymusiła na nich zmiana prawa.
Chodzi o ograniczenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych. Od trzech lat nie mogą one przekroczyć 25 proc. kwoty pożyczki plus 30 proc. tej kwoty liczone w skali roku. Z tym że obecnie sejm pracuje nad dalszą redukcją tego limitu (odpowiednio: 20+25).
To znacznie utrudniło pożyczkodawcom kompensowanie kiepskiej spłacalności zobowiązań wyższą ceną oferowanych produktów. – Mechanizm ten wymusza [na firmach pożyczkowych – red.] stosowanie najefektywniejszych metod zarówno do oceny ryzyka, jak i windykacji oraz sekurytyzacji – piszą autorzy raportu „Sektor pożyczek pozabankowych – dwie strony rynku”.
Dzięki syntezowaniu dużej ilości danych z różnych źródeł firmy pożyczkowe mogą trafniej ocenić zdolność kredytową klienta. Tym samym chronią wiele osób przed pogłębieniem ich kłopotów finansowych.
Pożyczki pozabankowe jako pierwszy wybór
Sektor pożyczkowy wkroczył w fazę dojrzałości. Potwierdzają to m.in. dane Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych o malejącej liczbie zawartych umów (z 1,06 mln w 2016 r. do 0,77 mln dwa lata później), coraz większej wartości portfela (z 1,6 do 2,3 mld zł w tym samym okresie) i rosnącej średniej kwocie pożyczki (1629 do 2739 zł).
O większej dojrzałości może również świadczyć spadający (z 47 do 42 proc.) wskaźnik approval rate w stosunku do nowych klientów i rosnący (do 74 proc.) w odniesieniu do powracających konsumentów. Innymi słowy: coraz więcej wniosków od nowych klientów rozpatrywanych jest negatywnie, za to rośnie współczynnik akceptacji wniosków składanych przez osoby mające już styczność z danym pożyczkodawcą.
Może to również oznaczać, że dla pewnej grupy klientów pożyczki pozabankowe są podstawową opcją przy wyborze zewnętrznego źródła finansowania. Przekonują ich do tego szybkie procedury oraz minimum formalności.
Swoje robią też strony www pożyczkodawców zaprojektowane z myślą o użytkownikach smartfonów. Firmy pożyczkowe dostosowały się do realiów, w których ponad połowa ruchu w internecie generowana jest przez posiadaczy urządzeń mobilnych. Ergonomiczne witryny zachęcają do wypełniania prostych formularzy.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz