Na razie Getin Bank nie będzie mieć inwestora zewnętrznego, dlatego optymalizuje koszty, redukując odsetki na koncie oszczędnościowym. W pół roku zmniejszyły się one o 1/5, ale na tle rynku wciąż są wysokie i wynoszą 2,8 proc.
W poniedziałek 19 sierpnia rozpoczęła się kolejna (XXIII) edycja promocji konta oszczędnościowego Getin Bank „Na nowe środki”. Niestety, tym razem klientów czeka małe rozczarowanie. Bonusowa stawka spadła z 3 do 2,8 proc. w skali roku.
Konto oszczędnościowe Getin Banku w promocji na 2,8%
Pozostałe warunki nie zmieniły się. Oznacza to, że takim oprocentowaniem objęte są oszczędności do 200 tys. zł (przy większej kwocie odsetki wynoszą 2 proc.). Ponadto jest ono naliczane przez cztery miesiące od pierwszego wpływu. Standardowa stawka wynosi 0,85-1,25 proc. w zależności od salda.
Trzeba też wpłacić nowe środki. Chodzi o nadwyżkę względem stanu z 12 sierpnia. Przy obliczaniu stanu początkowego bank bierze pod uwagę konta oszczędnościowe, konto osobiste, lokaty i rachunki techniczne. Oferta obowiązuje do 22 września.
Pozostałe dwa wymogi to posiadanie konta osobistego (darmowe przy jednej operacji kartą albo Blikiem) oraz wyrażenie zgód marketingowych.
Na tle średniej rynkowej konto oszczędnościowe Getin Banku wciąż prezentuje się atrakcyjnie (więcej dobrych ofert znajdziesz w rankingu kont oszczędnościowych bloga Obiektywne Finanse). Jednak z drugiej strony przegrywa z inflacją, która wedle GUS-u wynosi 2,9 proc. Nie zapominajmy też, że od odsetek trzeba jeszcze odliczyć podatek Belki, co na czysto daje oprocentowanie 2,27 proc. Innymi słowy od każdych 5000 zł po miesiącu dostaniemy 9,45 zł.
Jednak wciąż dostępna jest promocja dla nowych klientów. W niej oprocentowanie wynosi 3,5 proc. i jest naliczane przez rok – z tym że dla kwoty nie większej niż 10 tys. zł. Poza tym trzeba też co miesiąc zasilać ROR min. 1 tys. zł.
>>otwieram konto oszczędnościowe w Getin Banku na 2,8% z ROR-em<<
Getin Bank naprawia wskaźniki, zmniejszając skalę biznesu?
Przypomnijmy, że jeszcze w lutym organizacja kierowana przez Artura Klimczaka kusiła stawką 3,5 proc. Od tamtej pory dokonała już czterech obniżek. Dlaczego? Najkrócej rzecz ujmując: by ciąć koszty.
Getin Bank generuje straty (580 mln zł w 2017 r., 453 mln zł w 2018 r., 157 mln zł w I kw. tego roku). Przez to kurczą mu się kapitały własne, które obecnie znajdują się poniżej zalecanego przez nadzór pułapu (10,9 proc. wobec wymaganych 14,8 proc.).
W dodatku wskutek afery KNF zwiększyły mu się koszty pozyskania pieniądza. W jego przypadku one trzykrotnie wyższe niż u najlepszych w tym elemencie banków na rynku. Zatem kolejnymi obniżkami oprocentowania instytucja kontrolowana przez Leszka Czarneckiego optymalizuje koszty.
Niewykluczone też – jak spekuluje Maciej Samcik – tym krokiem Getin Bank trochę zmniejsza skalę działalności. W ten sposób może bowiem przywrócić wskaźniki kapitałowe do odpowiedniego poziomu (właśnie okazało się, że nie dojdzie do dokapitalizowania przez fundusze private equity zainteresowane akcjami Getin Banku, a główny właściciel może nie chcieć po raz kolejny dosypać pieniędzy z własnej kieszeni). W przyszłości można się więc spodziewać kolejnych redukcji promocyjnego oprocentowania konta oszczędnościowego.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz