Intesa Sanpaolo, działająca na pięciu kontynentach największa włoska grupa bankowa i jedna z czołowych w Unii Europejskiej, po kilku latach przymiarek otwiera oddział w naszym kraju. Ma ruszyć na początku przyszłego roku, a swoją ofertę skieruje do firm i sektora publicznego.
Komisja Nadzoru Finansowego właśnie zatwierdziła notyfikację w sprawie utworzenia na terytorium Polski oddziału Intesa Sanpaolo S.p.A. Obecnie trwają przygotowania do rejestracji spółki. Jej start operacyjny przewidziany jest na luty 2013 r.
Plan Intesa Sanpaolo na Polskę
Gigant z Półwyspu Apenińskiego, która zarządza aktywami rzędu 670 mld euro, skupi się na obsłudze dużych i średnich firm oraz sektora publicznego i samorządowego, czyli przyjmie trochę inny model działalności niż w swojej ojczyźnie, gdzie świadczy usługi również osobom indywidualnym.
Szczegółowy wachlarz usług i produktów Intesa Sanpaolo w Polsce nie jest jeszcze znany.
– To będzie dopiero przedmiotem wewnętrznych dyskusji. Na razie chcemy przebrnąć przez sprawy proceduralne – informuje Paweł Piłatkowski, szef polskiego przedstawicielstwa, które funkcjonuje od 15 lat. To właśnie w jej siedzibie, przy ul. Książęcej w Warszawie, zostanie zorganizowany polski oddział.
Piłatkowski zapowiada, że konkretnych informacji można spodziewać się w styczniu. Już teraz wiadomo, że nad Wisłą Intesa Sanpaolo będzie działać na mocy jednolitego paszportu europejskiego, czyli nie będzie podlegać KNF-owi, lecz włoskiemu organowi.
Podobnie będzie wyglądać sprawa gwarantowania depozytów. Dlatego, by chronić rodzimych klientów, KNF postawiła bankowi kilka warunków. Najważniejsze z nich to obowiązek:
- informowania kontrahentów o zasadach nadzoru i gwarantowania zdeponowania przez nich oszczędności,
- publikowania sprawozdań finansowych w języku polskim,
- rozstrzygania ewentualnych sporów cywilnoprawnych przed polskimi sądami,
- stosowania się do wytycznych KNF w zakresie ochrony dóbr konsumenta, zapewnienia bezpieczeństwa obrotu gospodarczego i zapobiegania naruszeniom prawa oraz wzrostowi ryzyka systemowego w sektorze finansowym.
Przymiarki banku Intesa Sanpaolo do Polski, czyli do czterech razy sztuka
Włoski bank postanowił wreszcie zadebiutować na naszym rynku po kilku nieudanych podejściach. W przeszłości starał się on o przejęcie BZ WBK, Polbanku oraz Banku Millennium. Jednak przegrywał z konkurentami (Banco Santander i Raiffeisenem), którzy byli już wtedy obecni w Polsce i przez to mogli zredukować koszty transakcji, m.in. fuzji, i uczynić ją bardziej opłacalną.
– Wierzymy w rozwój Polski, dlatego zdecydowaliśmy się na zwiększenie zaangażowania – tłumaczy Piłatkowski.
Instytucja kierowana przez Enrico Cucchianiego (na zdjęciu) jest aktywna na naszym kontynencie. Spółki z jej grupy prowadzą działalność operacyjną w 12 krajach Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Odnoszą tam spore sukcesy. Pod względem aktywów bank plasuje się na pierwszym miejscu w Serbii, na drugim w Chorwacji i na Słowacji oraz na trzecim w Albanii.
Imponujące liczby banku Intesa Sanpaolo
Notowana na giełdzie w Mediolanie Intesa Sanpaolo powstała w 2007 r. z połączenia Banca Intesta i Sanpaolo IMI. Obecnie to największa włoska grupa bankowa, która jest obecna na pięciu kontynentach. Tylko na Płw. Apenińskim obsługuje 10,8 mln klientów, gdzie jej sieć liczy 5,5 tys. oddziałów.
W sumie na całym świecie z jej usług korzysta ponad 19 mln kontrahentów (klientów detalicznych, firm, podmiotów publicznych) mających do dyspozycji 7 tys. placówek i przedstawicielstw.
Na rynku włoskim instytucja jest liderem we wszystkich obszarach:
- bankowości indywidualnej,
- bankowości korporacyjnej,
- zarządzaniu majątkiem bogatych osób,
- leasingu i
- faktoringu.
Jej rynkowa kapitalizacja przekracza 20 mld euro, co czyni ją siódmą pod tym względem w Unii Europejskiej. Portfel kredytów Intesa Sanpaolo wart jest prawie 375 mld euro, a baza depozytów sięga 466 mld euro. Grupa przez dziewięć miesięcy tego roku wypracowała 1,68 mld euro zysku netto. Centrala we Włoszech odmawia komentarza w sprawie rozpoczęcia działalności w Polsce.
Dodaj komentarz