Wielomilionowa dziura w kapitałach własnych oraz niekorzystne umowy powierzające niektóre kompetencje spółkom zewnętrznym sprawiły, że nie doszło do przejęcia Kasy Wspólnota przez banki. Na fuzję ze SKOK-iem Stefczyka nie zgodził się natomiast nadzór.
[more]
Wobec trudnej sytuacji finansowej SKOK-u Wspólnota i braku perspektyw jej poprawy Komisja Nadzoru Finansowego w ubiegły piątek (18.07) zawiesiła działalność kasy. Skierowała też do gdańskiego sądu wniosek o upadłość spółdzielczej instytucji.
Pomysły na uratowanie
Decyzja sądu wydaje się formalnością. Na koniec maja Wspólnocie brakowało ponad 430 mln zł kapitałów własnych (wypłacalność wynosiła minus 80 proc.). Strata operacyjna z działalności podstawowej sięgała 19 mln zł. Aktywa wynosiły
ok. 530 mln zł, podczas gdy samych depozytów było 850 mln zł. Od tamtej pory sytuacja jednej z największych kas w kraju (107 tys. członków, 84 oddziały w dziewięciu województwach) na pewno się nie poprawiła (ostatecznie w momencie zawieszenia działalności wartość ulokowanych przez klientów środków wyniosła 815,6 mln zł). Funduszy własnych brakowało jej od 2008 r…
Jej członkowie, czyli współwłaściciele, nie byli zainteresowani ratowaniem spółdzielni, tj. wniesieniem dodatkowych udziałów. Nie powiodły się też prowadzone przez zarządcę komisarycznego negocjacje w sprawie wsparcia procesu restrukturyzacji przez pięć banków.
Odstraszyła je dziura w bilansie oraz ograniczone pole manewru po ewentualnej transakcji z racji na niekorzystne umowy zawarte przez poprzedni zarząd Wspólnoty. Na mocy tym porozumień wiele kompetencji kasy zostało powierzonych podmiotom zewnętrznym z holdingu SKOK (m.in. Wspólnota Finanse Towarzystwo Zarządzające SKOK sp. z o.o. S.K.A.). Chodzi m.in. o… pracowników, którzy formalnie są zatrudnieni przez firmę Wspólnota Finanse – tak jak np. w SKOK-u Stefczyka formalnym pracodawcą personelu jest spółka Stefczyk Finanse.
Co prawda wolę przejęcia SKOK-u Wspólnota (i przy okazji rumskiego SKOK-u im. św. Jana z Kęt) wyrażał największy podmiot w sektorze – SKOK Stefczyka – lecz do transakcji nie doszło. KNF uznała, że po ewentualnej akwizycji Stefczyk nie gwarantowałby byłym udziałowcom Wspólnoty bezpieczeństwa depozytów. Poza tym szefowie największej kasy mieli nadzorowi postawić warunek: przejmiemy Wspólnotę, ale w zamian Kasa Krajowa i BFG dofinansują nas kwotą 500 mln zł.
Co dalej?
Zawieszenie działalności i zgłoszenie wniosku o upadłość były formalnymi przesłankami do wszczęcia procedury wypłaty depozytów przez BFG klientom
SKOK-u Wspólnota. Ma to nastąpić w ciągu 20 dni roboczych, poczynając od 18 lipca. Na razie BFG czeka na listę deponentów, jaką ma sporządzić komisarz Małgorzata Żymierska.
Choć placówki są czynne, to praktycznie nie pracują. Można w nich jedynie realizować przelewy na rzecz organów podatkowych. Klienci nie mogą:
-
zlecać innych przelewów (składać dyspozycji w zakresie rozliczeń finansowych),
-
wpłacać ani wypłacać gotówki,
-
kupować i zbywać ubezpieczeń ani jednostek funduszy inwestycyjnych,
-
zaciągnąć kredytów,
-
odzyskać pieniędzy wpłaconych jako udziały i wkłady członkowskie w SKOK-u Wspólnota.
Nie ma też możliwości zapisania się do kasy. Ponadto na czas zawieszenia funkcjonowania wstrzymaniu ulega egzekucja z rachunków prowadzonych przez SKOK Wspólnota. Kasa prowadzi za to czynności w obszarze windykacji należności, czyli odzyskiwania przeterminowanych pożyczek.
Edytowany 24.07
BFG zdecydował, że deponenci mogą zgłaszać się po należne im pieniądze do oddziałów (ale nie agencji czy placówek partnerskich) PKO BP. Transfery gotówkowe i bezgotówkowe będą realizowane w dniach 28 lipca – 19 września br. Wystarczy przyjść do placówki banku z dokumentem tożsamości. Chęć podjęcia kwot większych niż 30 tys. zł należy zgłaszać z dwudniowym wyprzedzeniem.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz