Nadzór finansowy odwołał zarząd czwartej największej na rynku kasy pożyczkowej i ustanowił w niej komisarza. Ma on za zadanie wyprowadzić spółdzielnię na prostą. Historia pokazuje, że szanse powodzenia planu naprawczego są niewielkie.
[more]
KNF wprowadza zarządcę komisarycznego tam, gdzie dzieje się źle. Dokładna sytuacja w SKOK-u Kujawiak nie jest znana. Wedle danych za 2013 r. spółdzielnia dysponowała aktywami w wysokości 239 mln zł. To dawało jej pozycję nr 7 w sektorze SKOK. Po upadku Wspólnoty i Wołomina oraz przejęciu św. Jana i Kopernika SKOK Kujawiak stał się nr. 4: za Stefczykiem, Chmielewskim i Wesołą.
Poprawa efektywności i usunięcie nieprawidłowości
Zadaniem komisarza, którym została Jadwiga Wolak-Rejthar, jest opracowanie planu naprawczego, który będzie zmierzać do wzrostu efektywności spółdzielni i poprawy istniejących w niej standardów zarządzania ryzykiem. Komisarz ma też przygotować sprawozdanie finansowe, które następnie zbada biegły rewident, oraz usunąć stwierdzone przez kontrolerów KNF nieprawidłowości.
Jak zapewnia nadzór w komunikacie, ustanowienie zarządcy komisarycznego nie wpływa na sposób funkcjonowania SKOK-u Kujawiak. Będzie on świadczyć usługi w dotychczasowym zakresie.
Postanowienie KNF ma za to swoje konsekwencje dla zarządu włocławskiej Kasy, czyli Leszka Wójcika, Jerzego Kotuły i Władysława Słobody. Zostali oni odwołani z mocy prawa. Wygasły udzielone przez nich pełnomocnictwa i prokury.
Warto wspomnieć, że już latem 2014 r. prezes SKOK-u Kujawiak nie otrzymał od nadzoru zgody na dalsze sprawowanie swojej funkcji. Podobny zakaz otrzymali szefowie kilkunastu innych Kas.
Wprowadzenie komisarza skutkuje również zawieszeniem uprawnień innych organów spółdzielni. Teraz o wszystkim, poza zmianą statutu Kujawiaka, będzie decydować osoba powołana przez KNF.
Komisarz jak pocałunek śmierci
Ustanowienie przez nadzór finansowy zarządcy komisarycznego w Kujawiaku jest szóstym takim przypadkiem w historii. Żaden nie zakończył się happy endem.
Wcześniejsze dotyczyły SKOK-u im. św. Jana z Kęt, SKOK-u Kopernik, SKOK-u Wspólnota, SKOK-u Wołomin oraz SKOK-u Wesoła. Cztery pierwsze już nie istnieją. Wobec ostatniego toczy postępowanie w sprawie jego przejęcia przez bank (trwają negocjacje zainteresowanych z KNF-em i BFG; wiadomo, że jednym z chętnych jest PKO BP, który otrzymał już od UOKiK-u zgodę na transakcję).
Wkrótce można spodziewać się kolejnych decyzji o wprowadzeniu komisarza. Państwowy regulator prowadzi 26 takich postępowań.
SKOK Kujawiak powstał w 1996 r. Początkowo zrzeszał tylko pracowników Zakładów Azotowych Włocławek. Później, poprzez Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Kujawskiej, mógł do niego wstąpić każdy. Obecnie spółdzielnia skupia 29 tys. członków, głównie z Kujaw i Pomorza, choć ma też oddziały (w sumie 34) w Wielkopolsce, na Mazowszu i w woj. łódzkim.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz