Z początkiem kwietnia oprocentowanie Pocztowego Konta 500+ spadnie z 4 do 3 proc. Mimo to Bank Pocztowy nadal będzie mieć jedną z lepszych ofert na rynku.
Od jutra (1 kwietnia) promocyjne oprocentowanie na Pocztowym Koncie 500+ w Banku Pocztowym wynosić będzie 3 proc. w skali roku. To o 1 pkt proc. mniej niż dotychczas.
W zamian instytucja kierowana przez Sławomira Zawadzkiego podwoiła kwotę objętą wyższymi odsetkami. Jutro zwiększy się ona do 10 tys. zł. Promocja trwa do końca czerwca.
Bank Pocztowy ma konto tylko dla korzystających z 500 plus
Pozostałe warunki tej oferty specjalnej nie zmieniły się. Oznacza to, że wyższa stawka przysługuje tylko tym, którzy:
- korzystają z programu „Rodzina 500 plus”,
- w danym miesiącu zasilą rachunek kwotą min. 500 zł odpowiednio zatytułowanym przelewem z konta, na które otrzymują świadczenie.
Dobra informacja dla klientów: zniknął zapis o nowych środkach. Teraz promocyjnym oprocentowaniem objęte są wszystkie środki do 10 tys. zł. Natomiast nadwyżka pracuje w tempie 0,4 proc. w skali roku (taki kupon obowiązuje również po zakończeniu oferty specjalnej).
Na zwykłym rachunku oszczędnościowym Bank Pocztowy płaci 0,4-1 proc. w zależności od wielkości salda. Najwyższa stawka obejmuje kwoty powyżej 200 tys. zł.
Warto też wiedzieć, że z końcem miesiąca doliczane są tylko standardowe odsetki (0,4 proc.). Natomiast te dodatkowe (2,6 proc.) dopisywane są do 10. dnia następnego miesiąca.
Posiadaczowi Pocztowego Konta 500+, który otworzy też ROR w Banku Pocztowym, przysługują nielimitowane darmowe przelewy wewnętrzne. W przypadku braku konta osobistego zapłaci on 10 zł za każdy transfer lub 5 zł za drugą i kolejną wypłatę gotówkową w oddziale i na Poczcie (pierwsza w miesiącu jest bezpłatna).
Oprocentowanie Pocztowego Konta 500+ dwa razy lepsze od średniej
Zmiana zasad na Pocztowym Koncie 500+ jest dość zrozumiałym ruchem. Nowe świadczenie wychowawcze funkcjonuje już przeszło rok. Osoby, które zdecydowały się odkładać choć część środków, albo już dobrnęły do granicy 5 tys. zł, albo niebawem to zrobią.
Żeby więc zapobiec odpływowi gotówki, Bank Pocztowy musiał podnieść dopuszczalne saldo. Z drugiej strony, by nie zrujnować bilansu, obniżył kupon, który na tle konkurencji wciąż prezentuje się bardzo okazale.
Co prawda obniżka oprocentowania kosztowała instytucję kierowaną przez Sławomira Zawadzkiego utratę pozycji lidera w rankingu kont oszczędnościowych, ale Bank Pocztowy zdołał utrzymać miejsce na podium tego zestawienia. Obecnie jedynie Orange Finanse oferuje lepiej oprocentowane konto oszczędnościowe (3,5 proc.). Natomiast średnia rynkowa jest ponad dwa razy niższa (1,36 proc.) od tego, co proponuje bank kontrolowany przez Pocztę.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz