W 2018 r. najwięcej zażaleń wniesionych do Rzecznika Finansowego dotyczyło – w ujęciu bezwzględnym i względnym – Idea Banku. Wbrew pozorom na duże podmioty skarżyliśmy się rzadziej niż na te z niewielkimi udziałami rynkowymi.
Rzecznik Finansowy opublikował raport ze swojej ubiegłorocznej działalności. Znajdziemy w nim m.in. liczbę wniosków klientów o interwencje rzecznika w sprawach natury bankowo-kapitałowej.
Przybyło skarg na banki i firmy pożyczkowe
Takich spraw w 2018 r. było 4935. To o 12 proc. (534 wnioski) więcej niż rok wcześniej.
Największa liczba skarg na organizacje sektora bankowo-kapitałowego dotyczyła banków – 3858. To o 10 proc. (374) więcej niż w 2017 r.
Zdecydowanie rzadziej prosiliśmy rzecznika o pomoc w sporach z firmami pożyczkowymi (454) i SKOK-ami (119). W przypadku tych pierwszych liczba skarg zwiększyła się o 2/3, natomiast minimalnie ubyło spraw dotyczących kas kredytowych.
Najczęstszym tematem sporów (2688 razy) były kredyty, przede wszystkim konsumpcyjne (1771), rzadziej – hipoteczne (808). W dalszej kolejności skarżyliśmy się na konta i papiery wartościowe. Te ostatnie, głównie z uwagi na aferę GetBack, przebiły „popularnością” karty płatnicze.
Skargi na banki małe i duże
Na jakie banki było najwięcej skarg? Tu zaskoczenia nie ma. Generalnie najwięcej wniosków dotyczyło dużych organizacji, mających wielu klientów i znaczne udziały rynkowe. W sumie klienci wnieśli 3858 spraw przeciw 79 podmiotom.
Lecz obraz zmienia się diametralnie, gdy dane o liczbie spraw wniesionych do Rzecznika Finansowego odniesiemy do 1 proc. udziałów rynkowych danej instytucji. Wtedy będzie można lepiej porównać duże banki z małymi i określić częstotliwość wnoszenia na nie zażaleń.
Co się okazuje? Najgorzej wypadają właśnie małe banki:
- Nest Bank,
- Bank Pocztowy,
- Eurobank,
- Plus Bank.
W ich przypadku częstotliwość skarg w odniesieniu do udziałów rynkowych jest bardzo duża i wynosi co najmniej 130.
Oczywiście, są wyjątki. W obu ujęciach najgorzej prezentuje Idea Bank. W dużej mierze jest to pokłosie nieprawidłowości w dystrybuowaniu przez ten podmiot obligacji GetBacku.
Kiepsko wypadają także Getin Bank i Alior Bank. Pod względem liczby spraw wniesionych przeciw nim do Rzecznika Finansowego plasują się w pierwszej czwórce. Natomiast w przeliczeniu na 1 proc. udziałów liczba zażaleń na nie przekracza 100.
Kolejny wyjątek dotyczy BPS-u i SGB-Banku. Choć to małe podmioty, Rzecznik Finansowy jest rzadko proszony o interwencję w sprawach ich dotyczących.
Wszystkie duże banki mogą się pochwalić niską „skargowością”. Najlepsze wyniki osiągnęły ING Bank Śląski (14 skarg na 1 proc. udziałów) i Bank Pekao (16), czyli organizacje nr 5 i nr 2 w Polsce. Dobrze wygląda to również u innych gigantów: PKO BP (27,5 sprawy), Santander Banku i mBanku (po 36).
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz