W 2023 większy podatek od nieruchomości zapłacą mieszkańcy i przedsiębiorcy ze wszystkich miast wojewódzkich. W większości przypadków będą to maksymalne stawki dopuszczone prawem. Jednak są wyjątki, do których zaliczają się cztery mniejsze stolice regionalne i Kraków.
Rosną nie tylko ceny w sklepach, ale również niektóre daniny publicznoprawne. Po części spowodowane jest to… inflacją. Im jest ona wyższa, tym samorządy lokalne mogą bardziej zwiększać podatek od nieruchomości. Tak będzie w 2023.
Podatek od nieruchomości a inflacja
Dopuszczalną granicę podwyżek oraz maksymalne stawki podatku od nieruchomości na dany rok ustala minister finansów. Robi to w oparciu o publikowany przez GUS wskaźnik inflacji z I połowy poprzedniego roku. Tak stanowi art. 20 ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Od stycznia do czerwca 2022 r. ceny wzrosły średnio o 11,8 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Notabene to najwięcej od 1998 r. [sprawdź dane]. Zatem o tyle samorządy mogły podnieść podatek od nieruchomości w 2023.
Miasta i gminy mogą ustalać niższe stawki i wolniej podnosić podatek od nieruchomości, niż wynikałoby to z ministerialnego obwieszczenia. Jednak ze względu na trudną sytuację budżetową większość z nich korzysta z maksymalnych limitów.
Po części takie podejście samorządów wynika z uszczuplania ich dochodów przez władzę centralną wskutek kolejnych obniżek podatku dochodowego od osób fizycznych. W lipcu 2022 stawka dla I progu podatkowego (roczne przychody do 120.000 zł) zmalała z 17 do 12 proc. Przed czteroma laty – z 18 do 17 proc. Wówczas z daniny całkowicie wyłączono też dochody do kwoty 85.528 zł osiągane przez osoby mające mniej niż 26 lat (tzw. ulga dla młodych). Ponadto w ramach Polskiego Ładu zwiększono limity kwotowe dla poszczególnych progów.
Stawki podatku od nieruchomości 2023 w miastach wojewódzkich
Wg 2023 maksymalny podatek od nieruchomości gruntowych pod domami i budynkami wielorodzinnymi wyniesie 0,61 zł za mkw. (+0,07 zł). Za grunty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przedsiębiorcy zapłacą nie więcej niż 1,16 zł za mkw. (+0,13 zł).
W przypadku budynków mieszkalnych danina nie będzie mogła przekroczyć 1 zł za mkw. (+0,11 zł). Jeśli chodzi o budynki związane z prowadzeniem działalności gospodarczej opłata maksymalna wyniesie 28,78 zł za mkw. (+3,04 zł).
Na 2023 wszystkie miasta wojewódzkie podniosły podatek od nieruchomości. Jednak nie wszystkie naliczają stawki maksymalne. Do tej grupy zaliczają się: Zielona Góra, Kraków, Gorzów i Opole.
Jednak na tle stolic regionalnych najbardziej wyróżniają się Kielce. Tam obowiązują najniższe stawki podatku od nieruchomości 2023.
Przykładowo mieszkańcy za każdy metr kwadratowy mieszkania zapłacą 0,82 zł. To 18 proc. poniżej dopuszczalnego pułapu. Natomiast firmy będą zobowiązane wnieść 27,2 zł od 1 mkw. używanej powierzchni budynku. To 5,5 proc. mniej niż wynosi górny limit. Podobnie jest ze stawkami od nieruchomości gruntowych (0,5 zł za mkw. dla mieszkańców i 1,01 zł za mkw. dla podmiotów gospodarczych). Szczegóły w tabeli.
Dochody miast z podatku od nieruchomości
Podatek od nieruchomości stanowi istotną źródło dochodów gmin. Jednak choć nominalne wpływy z tego tytułu rosną (z 4 do 10 mld zł w ciągu dwóch dekad), to ich udział w budżetach samorządów systematycznie maleje.
Oczywiście największe kwoty wpływają do kas metropolii: Warszawy, Krakowa, Gdańska, Wrocławia, Łodzi i Poznania. Wynika to z faktu, że na ich terenie znajduje się relatywnie dużo nieruchomości komercyjnych, czyli biur, centrów handlowych i magazynów. A im większa powierzchnia podlegająca opodatkowaniu, tym większe wpływy.
Ponadto w aglomeracjach tkanka mieszkaniowa jest lepiej rozwinięta niż w mniejszych miastach. To właśnie na największych miastach swoją działalność koncentrują fundusze PRS oferujące najem instytucjonalny.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz