Wybrani klienci testują płatności odroczone w Żabce. Jednorazowo mogą wydać 50 zł z obowiązkiem zwrotu w ciągu 14 dni. Być może wkrótce sieć zielonych sklepów wypuści własną kartę płatniczą na wzór plastiku udostępnianego przez Allegro.
Sieć sklepów Żabka przymierza się do wprowadzenia nowej usługi finansowej. Po cashbacku, wpłatach na kartę, możliwości zakupu kuponów Paysafe czy uregulowaniu rachunków za media testuje płatności odroczone Żappo.
Jak działają płatności odroczone w Żabce
Płatności odroczone w Żabce przybierają formę jednorazowego bonu udostępnianego w aplikacji Żappka. Firma przyznaje go wybranym klientom, którzy ukończyli 18 lat.
Ważny dwa tygodnie voucher o wartości 50 zł można zrealizować w sklepach stacjonarnych sieci. Z tym że nie można zapłacić nimi m.in. za alkohol ani papierosy.
Wykorzystane środki należy zwrócić w ciągu 14 dni. Choć następuje to automatycznie poprzez obciążenie podpiętej do aplikacji Żappka karty płatniczej, o terminach przypominają komunikaty w aplikacji oraz e-maile.
Terminowy zwrot pieniędzy sprawia, że ten swoisty kredyt BNPL jest dla klienta darmowy. Zwłoka może skutkować zablokowaniem dostępu do usługi.
Przypomnijmy, że standardowe płatności odroczone przewidują dłuższy okres bezodsetkowy. Przykładowo w Allegro Pay, którego użytkownicy mają do dyspozycji limit sięgający kilku tysięcy złotych, wynosi on 30 dni.
– Test służy zbadaniu zainteresowania naszych klientów płatnościami odroczonymi. Finalny kształt usługi i decyzja o jej wdrożeniu zależeć będzie od uzyskanych wyników oraz zebranych od użytkowników opinii – podaje biuro prasowe Żabki w odpowiedzi na pytania Cashless.
Serwis ten podaje, że może mieć to związek z planowanym przez czołowego polskiego detalistę wdrożeniem własnej karty płatniczej. Nad tym projektem ma on pracować z największym polskim bankiem, czyli PKO BP.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz