Najlepsza lokata na rynku, dostępna w Nest Banku, daje zarobić już 4 proc. w skali roku. To poziom nienotowany od niemal dwóch lat. Wysokość oferowanych przez instytucje finansowe odsetek rośnie w odpowiedzi na podwyżki kosztu pieniądza, jakie od października ordynuje Rada Polityki Pieniężnej.
Nest Bank, który przed pandemią i erą niemal zerowych stóp procentowych był znany z atrakcyjnej oferty oszczędnościowej, zapowiedział powrót do tej polityki. W reakcji na czwarte w ostatnich miesiącach podniesienie kosztu pieniądza przez Radę Polityki Pieniężnej zwiększył on oprocentowanie lokat.
Najlepsza lokata na rynku znów na 4%
Decyzja dotyczy Nest Lokaty Witaj (na trzy i sześć miesięcy) oraz lokat na nowe środki. Ta pierwsza, w wariancie na sześć miesięcy, daje już 4 proc. odsetek w skali roku. Aktualnie to najlepsza lokata na rynku.
[Edytowany 19 stycznia] Ofertę Nest Banku przebił PBS Ciechanów, który płaci 4,5 proc.
Dotychczas można była na niej zarobić 3 proc. (a jeszcze w 2021 r. – 2,1 proc.). Tyle samo proponuje teraz klientom Credit Agricole. Reszta instytucji, w tym Alior Bank, Getin Bank, Toyota Bank, oferuje co najwyżej 2 proc.
Haczyk jest taki, że Nest Lokata Witaj to produkt skierowany do nowych klientów, którzy dodatkową otworzą też konto osobiste (bezwarunkowo darmowe; tak samo jak karta płatnicza). Można na niej ulokować maksymalnie 10 tys. zł.
Ponadto, wybierając wersję na pół roku, trzeba zapewnić comiesięczny wpływ wynagrodzenia na ROR w Nest Banku w wysokości min. 1 tys. zł. W przypadku przedsiębiorców jest to min. 6 tys. zł.
>>najlepsza lokata na rynku – oferta dla przedsiębiorców<<
Oprocentowanie lokat (powoli) rośnie
Jeśli więc jesteśmy już klientami organizacji kierowanej przez Piotra Kowynię, możemy założyć lokaty na nowe środki (nadwyżkowe względem stanu z 10 stycznia). Ich oprocentowanie też wzrosło (do 0,8-2,5 proc.).
W zależności od terminu zapadalności korekta wyniosła 0,2-0,55 pkt proc. Większe ruchy objęły lokaty długoterminowe (powyżej roku). Jednak nie warto ich teraz zakładać. Dlaczego?
Do połowy roku spodziewane są kolejne podwyżki ceny pieniądza. Z prognoz analityków i notowań kontraktów terminowych wynika, że stopa referencyjna NBP ma wzrosnąć z obecnych 2,25 do nawet 4 proc.
Zapewne nie pozostanie to bez wpływu na proponowane klientom kupony. Oprocentowanie lokat od kilku miesięcy rośnie. Z tym że na poziomie średniej rynkowej zmiany są na razie delikatne. Tendencję lepiej widać na przykładzie pojedynczych, zwykle promocyjnych, ofert.
Nest Bank powalczy o depozyty
Ostatni raz najlepsza lokata na rynku zapewniała 4 proc. odsetek w kwietniu 2020. Było to tuż po wybuchu pandemii, gdy RPP dokonała pierwszej obniżki stóp procentowych, by złagodzić negatywny wpływ koronawirusa na gospodarkę. Później dokonała jeszcze dwóch cięć, w efekcie których koszt pieniądza zmalał do 0,1 proc.
– Zawsze staraliśmy się utrzymywać wysokie oprocentowanie lokat. W dobie niskich stóp procentowych byliśmy zmuszeni do obniżenia stawek wszystkich depozytów. Wiemy, że wielu naszych klientów było tym rozczarowanych. Ale było to niezależne od nas – mówi Janusz Mieloszyk z zarządu Nest Banku.
Jednocześnie zapowiada, że reprezentowana przez niego instytucja będzie się starać utrzymywać atrakcyjność oferty depozytowej. W dobie rosnących stóp procentowych będzie mieć łatwiejsze zadanie.
– Błyskawicznie zareagowaliśmy na ostatnią decyzję RPP i podnieśliśmy oprocentowanie na naszej flagowej lokacie Witaj oraz lokatach na nowe środki. Zależy nam na tym, aby nasza oferta oszczędnościowa była jedną z najbardziej atrakcyjnych na rynku – deklaruje Mieloszyk.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz