W pierwszych trzech kwartałach br. klienci zaciągnęli pożyczki pozabankowe na kwotę o 1/3 większą niż rok wcześniej. Przeważnie były to zobowiązania do 1 tys. zł. Wg ekspertów świadczy to tym, że chwilówkami i pożyczkami ratalnymi finansujemy rosnące koszty życia, bo pensje nie nadążają za cenami.
Z danych BIK-u wynika, że sektor pożyczkowy nadal znajduje się w okresie prosperity. Klienci zaciągają pożyczki pozabankowe chętniej niż przed pandemią.
Duży popyt na pożyczki pozabankowe
W pierwszych trzech kwartałach 2022 r. klienci zaciągnęli 2,694 mln zobowiązań na łączną kwotę 6,76 mld zł. Średnio na jednego konsumenta było to 2509 zł.
W porównaniu z tym samym okresem ub. r. liczba umów zwiększyła się o niespełna 28,7 proc., a ich wartość – o 34,4 proc. Natomiast średnia kwota pożyczki pozabankowej poszła w górę o 4,4 proc.
Dominowały pożyczki pozabankowe do 1 tys. zł. Umowy na takie kwoty stanowiły ponad 40 proc. wszystkich zawartych z firmami pożyczkowymi.
Zdaniem ekspertów klienci w dużym stopniu przeznaczają chwilówki i pożyczki ratalne na bieżące wydatki. Przez najwyższą od ćwierćwiecza inflację znacząco wzrosły bowiem koszty życia, w tym utrzymanie mieszkania.
A wynagrodzenia wielu z nas nie zwiększają się tak szybko, jak sugerowałyby to dane o średniej krajowej. W dodatku nawet ta ostatnia w ostatnich miesiącach rośnie tak samo lub wolniej niż ceny w sklepach (po dziewięciu miesiącach 13,3 proc.).
– Popyt na pożyczki pozabankowe odnotowuje duże wzrosty w wyniku dwóch zjawisk. Jednym z nich jest zwiększające się zapotrzebowania na finansowanie bieżących wydatków przez część gospodarstw domowych wskutek wysokiej inflacji i wyhamowania dynamiki wzrostu wynagrodzeń – tłumaczy prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK. – Do tego dochodzi rozwój rynku pożyczek BNPL – dodaje.
Dane o płatnościach odroczonych wskazują, że one również mogą służyć finansowaniu bieżących potrzeb. Jak wynika z danych FRRF, średnia kwota pożyczki BNPL (kup teraz i zapłać później) to ok. 335 zł. Konsumenci korzystają z tej formy finansowania niecałe dwa razy w miesiącu.
Bez śladu pandemii w pożyczkach pozabankowych
Sektor pożyczkowy wrócił na przedpandemiczne tory już przed rokiem. W tym roku firmy pożyczkowe kontynuują wzrost. Od listopada comiesięczna sprzedaż, z wyjątkiem lutego, przekracza 700 mln zł. Dwukrotnie było to ponad 800 mln zł.
Po pierwszych dziewięciu miesiącach ich biznes urósł o 1/3 w stosunku do analogicznego okresu 2019 r. Jedynie średnia wartość pożyczki niebankowej pozostaje niższa niż trzy lata temu. Aczkolwiek różnica wynosi 30 zł (nieco ponad 1 proc.). Szczegóły w tabeli.
Pożyczki pozabankowe po dziewięciu miesiącach
↓I-III kwartał | Liczba umów [mln szt.] | Wartość [mld zł] | Średnia kwota pożyczki [zł] |
2022 | 2.693,8 | 6,76 | 2509 |
2021 | 2.093,1 | 5,03 | 2403 |
2020 | 1.505,7 | 3,404 | 2261 |
2019 | 2.046,5 | 5,197 | 2539 |
W 2022 pożyczki niebankowe jako jeden z nielicznych produktów kredytowych zanotował dodatnią dynamikę wzrostu. Przybyło też klientów korzystających z tego rodzaju finansowania.
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz