W 2023 gotówka z faktur wypłacona przedsiębiorstwom przez firmy faktoringowe była o ponad 10,5 mld zł mniejsza niż rok wcześniej. Stało się tak wskutek trudnej sytuacji makroekonomicznej. Jednak ostatni kwartał przyniósł zmianę trendu.
Z danych PZF wynika, że w 2023 firmy faktoringowe wykupiły wierzytelności opiewające na 450 mld zł. Tym samym gotówka z faktur wypłacana przedsiębiorstwom dbającym o płynność finansową zmalała o 10,6 mld zł, czyli 2,3 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
Czynniki hamujące faktoring w 2023
To pierwszy taki przypadek od bardzo dawna. Być może pierwszy w historii raportowania danych. Jakie powody za nimi stały?
Wg Konrada Klimka, przewodniczącego komitetu wykonawczego PZF, winne były:
- Spowolnienie gospodarcze w Polsce
W I połowie ub. r. PKB spadało. Finalnie w całym 2023 wzrost gospodarczy wyniósł 0,2 proc. Pomijając pandemiczny 2020, był to najsłabszy wynik w III RP. - Wysoka inflacja
Co prawda w 2023 w ujęciu średniorocznym zmniejszyła się z 14,4 do 11,4 proc., ale na początku ub. r. osiągnęła poziomy najwyższe od 26 lat. - Wysokie stopy procentowe
Te zaczęły maleć dopiero na przełomie III i IV kwartału. Stopa referencyjna spadła z 6,75 do 5,75 proc.
– Przełożyło się to na wysokie koszty funkcjonowania przedsiębiorstw. Zjawisko odczuły wszystkie firmy korzystające z różnych form finansowania zewnętrznego – mówi Klimek. - Recesja w Niemczech
Kraj ten jest naszym głównym partnerem handlowym. Ujemny wzrost gospodarczy Niemiec przełożył się na spadek faktoringu międzynarodowego o 11 proc. (z 80,2 do 71,5 mld zł). Ten krajowy zmalał jedynie o 0,5 proc. (z 380,4 do 378,5 mld zł).
– Faktoring zagraniczny był głównym sprawcą nieznacznej ujemnej dynamiki obrotów całego sektora – uważa szef PZF.
Więcej chętnych na gotówkę z faktur
Mimo to nastroje w branży nie są przesadnie pesymistyczne. Już ostatni kwartał 2023 przyniósł pierwszy od jesieni 2022 wzrost obrotów firm faktoringowych (+0,8 proc.).
Gotówka z faktur znów zaczęła płynąć obficiej do przedsiębiorstw. Faktorzy wykupili wierzytelności warte 115,9 mld zł, czyli o 900 mln zł więcej niż w tym samym okresie 2022. W porównaniu z III kwartałem (108,4 mld zł) wzrost był jeszcze bardziej okazały i sięgnął 7 proc.
Z usług firm faktoringowych skorzystała rekordowa liczba podmiotów. Po faktoring sięgnęło 26,3 tys. firm. To o 1,5 tys. więcej niż rok wcześniej i o 0,5 tys. więcej niż w dotychczas najlepszym pod tym względem roku 2021.
Przybyło też dokumentów sprzedażowych przedstawionych do wykupu. W sumie w 2023 instytucje finansowe uwolniły gotówkę z 26,8 mln faktur. To o 12 proc. (2,9 mln szt.) więcej niż rok wcześniej.
Więcej klientów i dokumentów sprzedażowych przy mniejszych obrotach przełożyło się na spadek średniej kwoty wypłacanej przez faktorów z jednej faktury. Zmalała ona o 13 proc. – do 16.791 zł.
Gotówka z faktur głównie dla dwóch branż
W 2023 niezmiennie najczęściej po gotówkę z faktur sięgały firmy produkcyjne i dystrybucyjne. Jednak ich łączny udział w obrotach faktorów skurczył się z 81,6 do 80,4 proc.
Zmalał też udział podmiotów z sektora transportowego (3,4 proc.) i budowlanego (1,3 proc.). Wzrosło za to znaczenie przedsiębiorstw zajmujących się: handlem detalicznym (do 5,6 proc.), usługami (2 proc.) oraz z pozostałych branż (7,2 proc.).
Trzema największymi faktorami pozostali:
- Pekao Faktoring
- BNP Paribas Faktoring,
- ING Commercial Finance.
Spośród 24 instytucji zrzeszonych w ZPL obroty 14 z nich zmniejszyły się, a dziewięciu wzrosły. Największy spadek zaliczyły BPS Leasing i Faktoring (-24 proc.) oraz BOŚ Bank (-21 proc.). Natomiast najwięcej powodów do zadowolenia mieli eFaktor (+51 proc.) i Faktoria (+44 proc.).
Jak będzie w 2024? Przedstawiciele sektora faktoringowego spodziewają się, że gotówka z faktur będzie większym strumieniem płynąć do przedsiębiorstw. Jednak wzrost ma być jednocyfrowy. Do dwucyfrowej dynamiki branża ma powrócić w 2025.
[Aktualizacja 29 kwietnia 2024] Początek 2024 przyniósł kolejny spadek obrotów firm uwalniających gotówkę z faktur. Jednak ponownie na usługi faktoringowe zdecydowało się więcej przedsiębiorstw, które przedstawiły do wykupu więcej dokumentów sprzedażowych (ale średnio na mniejsze kwoty).
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz