Przenoszenie IKE z Banku Millennium do mBanku

Przenoszenie IKE jest łatwe, ale procedurę można zainicjować wyłącznie w placówce instytucji, z której przelewa się środki. Trzeba też przygotować się na kilkadziesiąt minut formalności, choć sprowadzają się one do dwustronicowego i zrozumiałego w odbiorze formularza… Faktyczna realizacja wypłaty transferowej trwa do 30 dni.

Po ponad trzech lata oszczędzania na IKE w Banku Millennium postanowiłem je zamknąć. Przez lata było to najlepsze konto emerytalne dostępne w banku o ogólnokrajowym zasięgu. Jednak wiosenna seria cięć stóp procentowych sprawiła, że dziś jego oprocentowanie jest symboliczne.

Jeszcze przed wybuchem pandemii na IKE w Banku Millennium można było zarobić 3 proc. w skali roku. Wskutek kolejnych ruchów Rady Polityki Pieniężnej wysokość odsetek oferowanych przez organizację, którą zarządza Joao Bras Jorge, spadała. Najpierw do 2 proc., a później – do 1 proc. Od września na IKE w Banku Millennium zarobimy już tylko 0,1 proc.

Zalety IKE w mBanku

Postanowiłem więc dokonać wypłaty transferowej, czyli przenieść zgromadzone środki na IKE w mBanku. Ten płaci 0,4 proc. Nominalnie różnica nie jest wielka (choć z drugiej strony stawka jest czterokrotnie wyższa), ale przy większych kwotach i długim okresie oszczędzania taka błahostka nabiera znaczenia.

Dlaczego właśnie tam? Po pierwsze, to instytucja o zasięgu ogólnopolskim, więc dostępna dla każdego. By nawiązać z nią relacje, nie trzeba wychodzić z domu.

ROR w mBanku (potrzebny do zawarcia umowy o IKE) otworzymy w pełni online, z wykorzystaniem biometrii twarzy (metoda na selfie) lub za pośrednictwem kuriera. A jeśli uzyskamy już dostęp do systemu transakcyjnego, z jego poziomu złożymy wniosek o indywidualne konto emerytalne. Po wydrukowaniu umowy w dwóch egzemplarzach wysyłamy ją na łódzki adres podmiotu kierowanego przez Cezarego Stypułkowskiego.

Formalności załatwimy także w placówce. Ale uwaga! Nie można w niej zostawić wydrukowanego formularza internetowego.

Po drugie, IKE mBanku jest najwyżej oprocentowane spośród rachunków tego typu prowadzonych przez banki komercyjne (poza mBankiem i Bankiem Millennium oferują go Getin Bank i BNP Paribas, a pozostałe wymienione przez KNF instytucje z tego segmentu rynku finansowego, w tym m.in. PKO BP, Idea Bank i Alior Bank, jedynie administrują otwartymi w przeszłości kontami emerytalnymi – nie otwierają nowych). W dodatku zasady ustalania kuponu są wyraźnie określone – nie mniej niż 80 proc. wskaźnika WIBOR 1M.

Po trzecie, kapitalizacja IKE w mBanku odbywa się co miesiąc. Bank Millennium robi to w cyklu rocznym.

Jak to przekłada się na konkretne kwoty? Przy założeniu wpłaty całego tegorocznego limitu (15.681 zł) różnica w odsetkach przekracza 47 zł (62,84 vs 15,67). W miarę upływu czasu te różnice będą się zwiększać, gdyż analitycy spodziewają się utrzymania niemal zerowych stóp procentowych przez przynajmniej kilka lat.

Przenoszenie IKE do mBanku

By przenieść na rachunek IKE do mBanku pieniądze odkładane dotąd w innej organizacji, należy:

1. Zawrzeć z mBankiem umowę o prowadzenie rachunku IKE z opcją transferu z innej instytucji [tu wzór umowy]
2. Zlecić wypłatę transferową w dotychczasowej instytucji
   W tym celu należy przedstawić potwierdzenie otwarcia rachunku IKE w mBanku oraz wypełnić formularz wypłaty transferowej (w Banku Millennium sporządza go opiekun klienta). Na tym pierwszym widnieć będzie numer do przelewu.
3. Zaczekać na aktywację rachunku IKE przez mBank
   Nastąpi to po realizacji wypłaty transferowej, czyli po wpłynięciu do mBanku środków oraz dokumentów niezbędnych do realizacji wypłaty transferowej. Bank poinformuje o tym mailem. Może to potrwać do 30 dni.

Oprócz IKE w formie konta oszczędnościowego mBank oferuje konto emerytalne pod postacią rejestru uczestnictwa funduszy inwestycyjnych (IKE Fundusze). Tymi zarządza Skarbiec TFI. Można też otworzyć IKE konto maklerskie (eMakler).

Przenoszenie IKE w praktyce

Formalności związanych z przenoszeniem IKE nie da się załatwić online. Choć w teorii sprawa powinna zająć chwilę, warto zarezerwować na nią więcej czasu. Dlaczego?

Pracownicy banków rzadko mają do czynienia z tym produktem i słabo znają procedury. To efekt tego, że stosunkowo niewielu Polaków oszczędza w III filarze.

Mnie złożenie w Banku Millennium dyspozycji wypłaty transferowej do mBanku zajęło ponad 50 minut. Doradczyni kilkukrotnie ręcznie wypełniała formularz. Choć konsultowała się z kilkoma współpracownikami, nikt nie wychwycił dość prostego błędu, na który ja zwróciłem uwagę.

Później i tak musiałem wrócić do placówki, gdyż kobieta znalazła w formularzu kolejny błąd formalny. Pierwszy druk dotyczył bowiem zwykłego zwrotu środków, a ja składałem wniosek o wypłatę transferową.
Po kilku dniach znów musiałem udać się do oddziału. Okazało się, że numer konta do przelewu i docelowy numer mojego rachunku IKE muszą być inne.

Dobrze, że obie placówki znajdowały się blisko siebie (galeria handlowa). Odwiedziłem je w środku dnia, gdy było w nich pusto. Nie czekałem więc w kolejkach.

Ważne! We wniosku o wypłatę transferową IKE pracownik instytucji finansowej prowadzącej konto emerytalne wpisuje dane urzędu skarbowego i oddziału ZUS-u, pod który podlega klient. Dobrze więc znać te informacje.

Jak przebiegła wypłata transferowa IKE z Banku Millennium do mBanku

Ostatecznie pieniądze pojawiły się na IKE w mBanku 2 listopada, czyli po 16 dniach od złożenia dyspozycji transferu (tę poprawną przyjęto formalnie 17 października) w Banku Millennium.

Co ciekawe ten drugi już 27 października poinformował mnie o zamknięciu rachunku emerytalnego. Przez kolejne sześć dni środki znajdowały się jakby w próżni. Nie widziałem ich na koncie w Banku Millennium. Informacje w tej sprawie mogłem uzyskać jedynie w placówce…

Dlaczego to tyle trwało? Wg konsultanta na czacie bank ma 14 dni na przeniesienie środków, licząc od dnia złożenia dyspozycji. Natomiast doradczyni, która przyjmowała wniosek, przekazała mi, że termin liczony jest od dnia poinformowania mnie o likwidacji IKE (czyli w moim przypadku od 27 października).

---

Maciej Kusznierewicz