Dodatkowa emerytura z IKE osób, które w połowie br. postanowiły skorzystać z przysługujących im uprawnień, wyniosła ponad 28 tys. zł. W ciągu 12 miesięcy przeciętne świadczenie zwiększyło się o 9 proc. Dynamika jego wzrostu prawie dwukrotnie pobiła inflację.
Z danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego dowiedzieliśmy się, ile na koniec czerwca 2024 wynosiło potencjalne i faktyczne świadczenie należne osobom gromadzącym oszczędności na indywidualnych kontach emerytalnych. Tak definiowana dodatkowa emerytura z IKE wzrosła w ciągu 12 miesięcy. Poprawiły się również inne parametry opisujące ten segment III filaru emerytalnego.
Potencjalna dodatkowa emerytura z IKE w I połowie 2024
W połowie 2024 instytucje finansowe prowadziły 881,4 tys. rachunków IKE. To o 5 proc. (przeszło 70 tys. szt.) więcej niż rok wcześniej. Klienci trzymali na nich 20,4 mld zł, czyli o 29 proc. (4,6 mld zł) więcej niż w czerwcu 2023.
Średnie saldo jednego konta emerytalnego wynosiło 23.179 zł. Zatem w ciągu 12 miesięcy zwiększyło się o 3706 zł, czyli 19 proc.
Teoretycznie największą kwotę na IKE odłożyły osoby pomnażające emerytalne oszczędności na rachunku maklerskim. Średnio było to 55.177 zł. Na przeciwnym biegunie byli ci, którzy mieli IKE w funduszach inwestycyjnych. Oni zebrali statystycznie po 11.556 zł.
Rzeczywista dodatkowa emerytura z IKE w I połowie 2024
A ile faktycznie wyniosły świadczenia? Na wypłatę z IKE, czyli pobranie środków po nabyciu uprawnień emerytalnych, zdecydowało się 8126 osób.
Ich dodatkowa emerytura z IKE opiewała statystycznie na 28.375 zł netto. Tym samym była o 9 proc. (2378 zł) większa niż tych, którzy wypłacili pieniądze z IKE rok wcześniej.
Przeczekanie 12 miesięcy okazało się dobrym posunięciem. Oszczędności w tym czasie realnie zyskały na wartości. Inflacja za ten okres wyniosła bowiem 5,4 proc. Tak wynika z danych GUS-u.
W zależności od rodzaju rachunku emerytalnego świadczenie było większe bądź mniejsze. Statystycznie największe kwoty pobrały osoby oszczędzające w domach maklerskich. Ich dodatkowa emerytura z IKE sięgnęła 74.616 zł. Najmniej wypłacili klienci odkładający w funduszach inwestycyjnych. Średnio było to 20.209 zł.
Zwrotu, czyli przedterminowej wypłaty, dokonało 27850 osób. Każda z nich zainkasowała średnio po 8852 zł brutto. To o 771 zł, czyli 8 proc., mniej niż w połowie ub. roku.
Od podanej kwoty należy jeszcze odjąć podatek Belki. Dlaczego? Wypłata została zrealizowana przed osiągnięciem wieku ustawowego (55/60 lat).
Konta emerytalne: TFI kontra domy maklerskie
Najpopularniejszą formą IKE był niezmiennie rejestr funduszy inwestycyjnych. W ten sposób na prywatną emeryturę z IKE oszczędzała nieco ponad połowa (53 proc.) osób mających tę odmianę rachunku emerytalnego. TFI pozyskały również 2/3 nowych klientów (38,2 spośród 62,3 tys.).
Jednak największymi aktywami przyszłych emerytów zarządzały biura i domy maklerskie. W sumie było to 8 mld zł. Również te instytucje zebrały najwięcej nowych wpłat (0,95 z 1,9 mld zł).
Zasilenia rachunku dokonała niemal połowa (47 proc.) klientów mających IKE. Statystycznie każdy z nich wpłacił po 4700 zł przy limicie 23.472 zł.
Prym wiodły tu osoby, których dodatkowa emerytura z IKE, będzie pochodzić z giełdy. Średnio przelały one na swój rachunek po 13.800 zł. Najmniej (po 1900 zł) odłożyli klienci zakładów ubezpieczeniowych.
Jednak najsumienniejsi w tej kwestii okazali się ci, którzy mieli IKE w banku. Pieniądze wpłaciło prawie 3/4 z nich. Średnio – po 6100 zł.
Sektor IKE w połowie 2024
Liczba kont | 881,4 tys. szt. (+9% r/r) |
Najwięcej kont | TFI (466,2 tys. szt.) |
Najwięcej nowych kont | TFI (38,2 tys. szt.) |
Aktywa | 20,4 mld zł (+29% r/r) |
Największe aktywa | Domy maklerskie (8 mld zł) |
Nowe wpłaty (suma) | 1,9 mld zł (+36% r/r) |
Średnia wpłata | 4700 zł (+700 zł r/r) |
Odsetek zasilonych kont | 47% (+3 pkt proc.) |
Maciej Kusznierewicz
Dodaj komentarz